w

Opel Combo Cargo – premiera w Polsce

Na początku tego miesiąca mogliśmy przyjrzeć się bliżej Oplowi Combo w wersji Life (osobowej). Teraz przyszedł czas na Cargo, czyli odmianę użytkową, która powinna zainteresować firmy – zarówno te mniejsze, jak i średnie oraz duże.

Podobnie jak wariant rodzinny, dostawcze Combo występuje w dwóch długościach: standardowej (4403 mm) i XL (4753 mm). Tak kształtują się rozmiary strefy ładunkowej:
– w wersji standardowej: 3,3 do 3,8 m3;
– w wersji XL: 3,9 do 4,4 m3;
– w wersji z kabiną załogową: 1,8 do 4,0 m3;
– w wersji standardowej: 3090 mm;
– w wersji XL: 3440 mm (przy otwartej przegrodzie kabinowej);
– w wersji z kabiną załogową: 3440 mm (przy otwartej przegrodzie kabinowej).

Ładowność wynosi 1000 kg, co jest bardzo dobrą wartością. Co więcej, podwójne drzwi otwierane na boki ułatwiają załadunek, podobnie jak nisko poprowadzony próg załadunku i szeroki otwór. Nie będzie więc problemów z wkładaniem przedmiotów o nietypowych kształtach. Sporym udogodnieniem są też boczne drzwi przesuwne. W Combo zastosowano także wskaźnik przeciążenia, co jest nowością w tym segmencie.

Opel Combo Cargo najnowszej generacji ma też wiele rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Na pokładzie znajdziemy alarm przeciwkolizyjny z funkcją rozpoznawania pieszych oraz system automatycznego awaryjnego hamowania. Są też asystenci pasa ruchu, wykrywania zmęczenia kierowcy, martwego pola i rozpoznawania znaków. Auto można również wyposażyć w dodatkową kamerę ułatwiającą manewrowanie. Podobnie jak u SUV-ów, wśród opcji Combo Cargo znajdziemy inteligentną kontrolę trakcji (IntelliGrip) dostosowującą swoją pracę do rodzaju nawierzchni i adaptacyjny tempomat.

Ponadto, auto może być wyposażone w elementy ułatwiają codzienna pracę. Wśród nich znajdziemy m.in.: multimedia Navi Pro (kompatybilne z Apple CarPlay i Android Auto) oparte na 8-calowym ekranie dotykowym, bezprzewodową ładowarkę, wyświetlacz projekcyjny, pełną elektrykę, rozbudowany komputer pokładowy i automatyczną klimatyzację. W tym zakresie możemy więc mówić o bardzo cienkiej granicy pomiędzy osobówką a dostawczakiem.

W ofercie znajdują się dwa diesle (spełniający normy Euro 6d-TEMP) dostępne w trzech wariantach mocy:
– 1,6 litra, 76 KM (5-biegowa skrzynia manualna, średnie zużycie 4,4 litra w cyklu mieszanym);
– 1,6 litra, 102 KM (5-biegowa skrzynia manualna, średnie zużycie 4,3 litra w cyklu mieszanym, system Start/Stop);
– 1,5 litra, 130 KM (6-biegowa skrzynia manualna lub 8-biegowy automat, średnie zużycie 4,5 litra w cyklu mieszanym, system Start/Stop).

Pozostaje już tylko kwestia cen. Za bazowy egzemplarz (standardowa długość, wersja Essentia, 75-konny diesel i 5-biegowy manual) trzeba zapłacić 69 550 zł. Z drugiej strony oferty znajdziemy natomiast odmianę XL, wyposażenie Dynamic, 130-konnego diesla i 8-biegowy automat za 116 250 zł.

 

Combo Cargo to wciąż bardzo praktyczny i wszechstronny samochód dostawczy. Jego nowa generacja oferuje jednak nie tylko walory praktyczne, ale też porządne silniki i sporo opcji wyposażenia zwiększających zarówno bezpieczeństwo, jak i komfort jazdy/pracy. Auto powinno więc odnieść sukces na naszym rynku.

Tekst: Wojciech Krzemiński
Zdjęcia: Opel

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Speedtail fuji wypadek

McLaren Speedtail – szaleństwo na czterech kołach

LaFerrari rozbite – poważny wypadek w USA (Video)