Pojazdy militarne nie są komfortowe, jak stary tapczan mieszkający tuż przed dużym telewizorem w domowym salonie. To maszyny głośne, ciężkie, paliwożerne i przede wszystkim wytrzymałe.
Ich obsługa również nie jest taka łatwa. Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć ręczne odpalanie Tygrysa – czołgu znanego każdemu fascynatowi wojskowych „zabawek”. Z tego, co się orientuję, ten sprzęt posiada rozrusznik, ale być może był zepsuty lub jego użytkownicy specjalnie chcieli pokazać alternatywny sposób uruchamiania silnika.
Niektórych może zaskoczyć, że czołg da się odpalić na korbkę. To jednak nie takie oczywiste, jak kiedyś w zabytkowych osobówkach. Tutaj w ten sposób rozkręca się ciężkie koło zamachowe umieszczone za silnikiem. Po osiągnięciu odpowiedniej prędkości obrotowej, jedna z osób łączy je manualnie z silnikiem. Pierwszy cykl zaowocował oczywiście strzałem. Zobaczcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=7DNLR1ka4f8