Wojciech Krzemiński
Nowy niemiecki hot hatch z przednim napędem wkrótce trafi na rynek. Oto Volkswagen Golf GTI Clubsport 2021 w pełnej okazałości.
W porównaniu do konwencjonalnego „GTI”, zmiany stylistyczne są raczej skromne. W oczy rzucają się głównie dedykowane felgi, które występują w rozmiarach 18 i 19 cali. Nie zabrakło także dodatkowych oznaczeń, przeprojektowanych zderzaków i nakładek progowych.
Z kolei we wnętrzu zagościły fotele zintegrowane z zagłówkami. Zdobi je ciekawy motyw kolorystyczny – łagodne przejście z czerni w biel. Całość uzupełnia czerwona nić. Ciekawie i atrakcyjnie zarazem. Użytkownik może też liczyć na aluminiowe pedały, ozdobne wstawki, sportową kierownicę, cyfrowe wskaźniki i dotykowy ekran multimedialny połączony z klimatyzacją.
Pod maską zagościła oczywiście 2-litrowa jednostka TSI, która tym razem oferuje aż 300 KM i 400 Nm. Ten duży potencjał trafia na poła przednie za pomocą 7-biegowej, dwusprzęgłowej przekładni automatycznej (DSG). To oznacza, że w ofercie nie ma manualnej skrzyni. Osiągi nie zostały jeszcze ujawnione, ale Golf GTI Clubsport 2021 z pewnością będzie rozpędzał się do setki w mniej niż 5 sekund i rozwijał 250 km/h.
Prezentowany kompakt ma także oferować bardzo dobre właściwości jezdne. Inżynierowie zastosowali tu bezpośredni układ kierowniczy, aktywne zawieszenie (o 15 mm niższe niż w zwykłym GTI) oraz elektromechaniczny mechanizm różnicowy VAQ.
