w

Nowy Sącz: Wypadek z udziałem rowerzysty – czyja wina? (Video)

Kolejny wypadek z udziałem rowerzysty miał miejsce w Nowym Sączu. Była to jednak na tyle nietypowa sytuacja, że wskazanie jednego winnego jest bardzo trudne.

Zacznijmy od tego, że jeden z kierowców znajdujących się na drodze głównej postanowił przepuścić osobę włączającą się z drogi podporządkowanej. Gdy podjęła ona manewr, nagle pojawił się rowerzysta i doszło do zderzenia czołowego. Na szczęście przy małej prędkości, więc obyło się bez ofiar śmiertelnych.

Kto  zawinił? Według przepisów ruchu drogowego, kierowca znajdujący się na odcinku podporządkowanym powinien przepuścić wszystkich, którzy są na głównej nitce. Tutaj jednak doszło do uprzejmości ze strony innego użytkownika. Rowerzysta zdecydował się natomiast na omijanie lub wyprzedzanie auta (trudno stwierdzić czy przekroczył linię ciągłą), a powinien trzymać się możliwie blisko prawej krawędzi pasa. Duże prawdopodobieństwo, że obaj uczestnicy zdarzenia ponoszą winę, choć opinie na ten temat są podzielone.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

11 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. Dla mnie wina rowerzysty. Wyskoczył z środka jezdni. Jak chce się być rowerzystą na takiej ruchliwej trasie – trza mieć fantazję.

  2. Winnym tutaj jest kierowca, który 'jest grzeczny’ i przepuszcza kierowcę Renaulta. Rowerzysta, był na drodze z pierwszeństwem. Nie mógł widzieć, że uprzejmy np. świtłami daje znak do wyjazdu.

    • Widział że kierowca auta się zatrzymuje. Powinien również się zatrzymać, A nie omijać środkiem jezdni auto. Jeżdżę rowerem i drażni mnie to,jak rowerzyści dojeżdżają do krzyżówki lub przejazdu kolejowego chodnikiem A następnie wyskakują na jezdnie i gestykuluja ze im wszystko wolno dostał by raz lub drugi mandat to nauczyłby się manier i przepisów w ruchu drogowym.

  3. Zdecydowanie rowerzysta, omijanie pojazdu na skrzyżowaniu, jak by się trzymał jak najbliżej krawężnikia, jak uczyli w podstawówce, to by do tego nie doszło

  4. Rowerzysta jest winny jego tak samo obowiazuja przepisy jak kirujacych pojazdem nie mial prawa wyprzedzac kiedy stal przednim samochód na skrzyżowaniu poto jest tam linia ciagla po zatym jego miejsce jest po prawej stronie jezdni a nie lewa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Porsche Cayenne Coupe Top Car

Wyjątkowa kolekcja ponad 140 aut na sprzedaż!