W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia przedstawiające kokpit największego auta dostawczego w gamie Mercedesa.
I muszę przyznać, że projekt wygląda naprawdę dobrze. Przede wszystkim jego użytkowy charakter (wszechobecne schowki i wnęki), nie odbiera sporych pokładów nowoczesności. Najbardziej rzuca się w oczy konsola centralna, która wygląda jak boombox XXI wieku. Rolę centrum dowodzenia pełni oczywiście dotykowy ekran multimedialny umieszczony na samym środku (pomiędzy dyszami nawiewu). Pod nim zamontowano panel automatycznej klimatyzacji.
Z kolei kierownica dysponuje dużą liczbą przycisków odpowiadających za sterowanie radiem, systemem Bluetooth czy komputerem pokładowym, którego ekran znajduje się w sąsiedztwie analogowych zegarów. Podobnie jak w osobowych Mercedesach, elektryczne sterowanie fotelami znalazło się na panelach drzwiowych. Jeśli chodzi o materiały wykończeniowe, to z pewnością są twarde, ale solidne i łatwe do wyczyszczenia. Debiut nowego Sprintera powinien nastąpić w pierwszej połowie 2018 roku.