Lata 40. były w Europie niezwykle niebezpieczne ze względu na II Wojnę Światową i jej konsekwencje. W Ameryka Północna nie borykała się z tak poważnymi problemami na swoich terytoriach.
Największym kłopotem Stanów Zjednoczonych był atak na Pearl Harbor w 1941 roku, który symbolizował walkę z Japonią na wodach Oceanu Spokojnego. Mimo tego konfliktu zbrojnego (trwającego do 1942 roku), państwo rozwijało się bardzo prężnie.
Ulice Nowego Jorku
Istniała już względnie nowoczesna architektura, społeczeństwo zwracało uwagę na modę, infrastruktura drogowa była już rozwinięta i panował bardzo duży ruch uliczny. Świetnym tego przykładem jest właśnie Nowy Jork z 1940 roku.
Do sieci trafiło nagranie po remasteringu materiałów sprzed 8 dekad. Ujawnia doskonale tętniące życie na ulicach tego niezwykłego, amerykańskiego miasta. Uwagę zwraca niemal wszystko, choć nas zainteresowały przede wszystkim przepiękne samochody i dźwięki silników. Sprawdźcie to:
Wzrok przykuwają również zachowania przechodniów, którzy przecinają jezdnię w dowolnych miejscach. To był zupełnie inny świat, który pokazywał przepaść między Europą Środkową a Stanami Zjednoczonymi. W Polsce w tym okresie dominował transport konny, szczególnie poza aglomeracjami. Wojna dodatkowo spowolniła proces rozwoju. Rozwój czegokolwiek był pieśnią (niepewnej) przyszłości.