Wojciech Krzemiński
Coraz większa liczba producentów inwestuje w miejskie samochody elektryczne. Teoretycznie, właśnie w aglomeracjach mają one najwięcej sensu – ze względu na swoją charakterystykę. Ten nowy hatchback EV może być częstym bywalcem dużych metropolii, co wiąże się nie tylko z jego użytecznością, ale też ceną wyjściową.
Nowy hatchback EV od Stellantis
Kolejną niespodzianką jest jego pochodzenie – przynajmniej teoretycznie. Marka Leapmotor, która go oferuje, należy do koncernu Stellantis, który ma pod sobą takie tuzy, jak Peugeot, Jeep czy Opel. Zwiększyła swoją ofertę, by jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby klientów. A w tym zawsze pomaga dywersyfikacja. Nowy hatchback EV z pewnością nie jest dla wszystkich, ale może mieć duży target.
To model T03, który jest przypisywany do segmentu A, co potwierdzają jego wymiary. Ma dokładnie 3620 milimetrów długości, 1652 milimetry szerokości i 1577 milimetrów wysokości. Z kolei jego rozstaw osi wynosi 2400 milimetrów. Gabarytami przypomina więc Toyotę Aygo X, czyli nie jest taki mały, jak można przypuszczać.
Fakt, stylistyka zawsze wiążę się z subiektywną oceną, ale trzeba uczciwie przyznać, że w tej klasie są ładniejsze samochody. Widać, że styliści nie mieli ambitnych planów albo ograniczał ich budżet. To nie oznacza, że auto wygląda źle. Po prostu nie ma w sobie niczego, co tworzyłoby jego indywidualną tożsamość. Ot, kolejne pudełko na czterech kołach.
Jego sylwetka przypomina nieco Smarta Forfour. Co ważne, nadwozie jest pięciodrzwiowe, dzięki czemu zapewnia odpowiedni dostęp do drugiego rzędu. Aby było modniej, dolne strefy karoserii został uzupełnione plastikowymi nakładkami.
Leapmotor T03 – wnętrze
Co ciekawe, wnętrze tego samochodu jest znacznie ciekawsze, niż we wspomnianej Toyocie. Przede wszystkim nie ma tu gołej blachy na panelach drzwi, co już jest dobrą wiadomością. Materiały wykończeniowe są twarde, ale w autach miejskich nie można oczekiwać cudów w tej kategorii.
Instrumenty pokładowe są wystarczająco nowoczesne. Przed kierownicą z grubym wieńcem i fizycznymi przyciskami na ramionach, znajduje się spory wyświetlacz pełniący rolę cyfrowych wskaźników. Warto dodać, że jest czytelny.
Centralne miejsce zajmuje jeszcze większy ekran – tym razem multimedialny. To zgrabnie wkomponowany instrument, który nie wystaje poza obrys podszybia, jak w większości najnowszych samochodów. Dzięki temu wygląda o wiele lepiej.
Jeżeli chodzi o przestrzeń, to w obu rzędach bez problemu zmieszczą się cztery osoby średniego wzrostu. Przednie fotele mają wystarczające rozmiary. Z tyłu brakuje tylko nieco większego kąta pochylenia oparcia. Gwoli ścisłości, pojemność bagażnika to 210 litrów.
Nowy hatchback EV w rozsądnej cenie
Co oferuje Leapmotor T03 za 84 900 złotych? Zacznijmy od tego, że to kwota katalogowa, którą można obniżyć dzięki dopłatom rządowym. Prezentowany model może więc kosztować realnie około 65 tysięcy złotych. A to już naprawdę atrakcyjna oferta – nawet na tle Dacii Spring.
Nowy hatchback EV w tej cenie oferuje silnik o mocy 95 koni mechanicznych. Jego wszystkie argumenty trafiają na przednią oś. Dynamika jest akceptowalna. Opisywany model przyspiesza do setki w 12,7 sekundy i rozpędza się do 130 km/h.
Ważnym elementem całości jest akumulator trakcyjny. To konstrukcja LFP o pojemności 37,3 kWh. Zgodnie z normami WLTP, zasięg w cyklu mieszanym wynosi 265 kilometrów. To znacznie więcej, niż codzienny dystans pokonywany przez przeciętnego kierowcę.
Maksymalna moc ładowania DC wynosi skromne 45 kW. Nie jest to duża wartość, ale przy tak małym podzespole można uzupełnić energię od 30 do 80 procent w 36 minut. Warto dodać, że gwarancja na baterię sięga 8 lat lub 150 000 kilometrów.
Standardowe wyposażenie też bogate. Oficjalny konfigurator ujawnia, że T03 posiada bazowo m.in.: sześć poduszek powietrznych, 10 systemów jazdy, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach, centralny zamek, wielofunkcyjną kierownicę, panoramiczny dach, automatyczną klimatyzację, cyfrowe zegary, ekran dotykowy, nawigację i 15-calowe felgi aluminiowe.
Jak widać, oferta jest naprawdę bardzo korzystna, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny. Miejski model Leapmotor może zainteresować zarówno klientów indywidualnych, jak i flotowych. Mogą nim zainteresować się także urzędy potrzebujące pojazdów do miejskich zadań. Przynależność do koncernu Stellantis budzi większe zaufanie, niż niezależny twór z Państwa Środka.
