Francuska marka zaprezentowała nowy model wykorzystujący starą nazwę. Z czym mamy do czynienia?
Nowy Citroen C3 jest crossoverem, który trafi do Indii oraz na rynki Ameryki Południowej. Nie wiadomo, dlaczego producent nie zdecydował się na indywidualną nazwę. Wydaje się, że lepiej byłoby, gdyby na klapie widniał napis C2 Aircross. Pasowałby do międzynarodowej nomenklatury. Przejdźmy jednak do kluczowych wątków.
Samochód ma 398 centymetrów długości, co jasno wskazuje jego przeznaczenie. Rozstaw osi jest dokładnie taki sam, jak w europejskim C3 (254 centymetry). Bazuje na platformie PF1, co oznacza, że nie ma pokrewieństwa choćby z Peugeotem 208. Pod względem stylistycznym przypomina inne modele tej firmy, choć jego proporcje nie są typowe. Wysoka i wąska sylwetka sugeruje miejskie ambicje.
Pas przedni czerpie garściami z Citroena C3 oferowanego w Europie. Jest jednak nieco wyżej poprowadzony i posiada dodatkowe elementy ochronne, jak przystało na crossovera. Z tyłu natomiast zagościły lampy o prostym kształcie, szeroka klapa bagażnika i wąska szyba. Jak można się domyślać, auto będzie występowało w różnych konfiguracjach stylistycznych (w tym dwukolorowych).
Wnętrze Citroena C3 2022
Nawet po zdjęciach można wywnioskować, że zastosowane tworzywa są twarde. Pozostaje liczyć na solidne spasowanie. Pod względem kolorystycznym nie sposób narzekać. Jasne dekory i elementy tapicerowane ożywiają całość.
Projekt kokpitu jest typowy dla Citroena. Przed kierownicą zagościły cyfrowe wskaźniki. Wyświetlacz ma raczej skromne rozmiary. Obok niego zagościł duży ekran multimedialny z funkcją dotyku. Co ważne, zagospodarowano również miejsce na niezależny panel klimatyzacji.
Samochód będzie miał charakter budżetowy, co nie jest zaskoczeniem biorąc pod uwagę rynki docelowe. Właśnie dlatego zastosowano w nim proste rozwiązania, które nie wywindują ceny do przesadnych wartości. Przykładami mogą tu być pokrętła manualnej klimatyzacji oraz kierownica, która na lewym ramieniu została pozbawiona przycisków. Na prasowych zdjęciach nie ma też przycisków od sterowanie tylnymi szybami. A powszechnie wiadomo, że w trakcie premiery pokazuje się topowe konfiguracje.
Jak sugerują przedstawiciele francuskiej marki, nowy Citroen C3 ma wyróżniać się przestronnością. Podejrzewamy więc, że cztery osoby będą miały w miarę komfortowe warunki podróżowania. Warto dodać, że pojemność bagażnika wynosi 315 litrów.
Początek sprzedaży w 2022 roku
Nowy Citroen C3 pojawi się w ofercie w pierwszej połowie 2022 roku. Będzie produkowany w Indiach i Brazylii. Plany produkcyjne sięgają 100 tysięcy egzemplarzy rocznie. Są więc bardzo ambitne.
W gamie jednostek znajdą się pewnie propozycje benzynowe. Podejrzewamy, że topowym wariantem będzie 110-konny silnik z rodziny PureTech.