w

Nowe silniki benzynowe Toyoty. Japończycy jadą pod prąd

Nowe silniki benzynowe Toyoty
Nowe silniki benzynowe Toyoty

Większość koncernów inwestuje miliardy w technologie akumulatorowe, co jest wymuszane przez zachodnie siły polityczne, które wydają się być podporządkowane nie tyle idei, co ideologii. Japończycy postanowili realizować ograniczone działania w tym zakresie i utrzymać przeciwny trend. Nowe silniki spalinowe Toyoty benzynowe wkrótce trafią na rynek.

Niektórzy uznają, że to szalony pomysł. Patrząc na to obiektywnie z perspektywy azjatyckiego koncernu, ma to jednak bardzo dużo sensu. Po pierwsze, Europa staje się coraz mniej istotnym rynkiem. Po drugie, dane sprzedażowe jednoznacznie sugerują, czego chce większość klientów.

Japonia to nie Europa

To oczywiste, że zmiana prawa na Starym Kontynencie może wyeliminować z rynku konwencjonalne napędy. To jednak nie oznacza, że wszyscy przesiądą się na te elektryczne. Jeszcze daleko, by Unia Europejska stała się motoryzacyjna Kubą, ale na pewno taka polityka nie pomaga lokalnej gospodarce.

Japońskie marki sprzedają swoje auta w naszym regionie, ale nie stanowią kluczowego wolumenu. Polski rynek jest swego rodzaju ewenementem, ponieważ Toyota ma tu ogromną przewagę nad resztą producentów. Dane ogólnoeuropejskie pokazują natomiast, że to lokalne marki mają tu najwięcej do powiedzenia.

Krótko mówiąc, jeśli Komisja Europejska zdecyduje się na utrzymanie zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych i hybrydowych od 2035 roku, to Toyota pozostawi tu okrojoną gamę – po to, by utrzymać sieci dystrybucji, serwisu i sprzedaży.

Europejscy politycy mylnie założyli, że reszta świata pójdzie w ich ślady. Jest wręcz odwrotnie. Ameryka Północna i Azja korzysta na naiwności europejskiej i opiera rozwój swych gospodarek na tym, co przynosi zyski krajom, a nie środowisku.

Może zabrzmieć to okrutnie, ale priorytetem gospodarki nigdy nie jest planeta. Ekologia może być ważnym aspektem, ale nigdy nie powinna przysłaniać wartości ekonomicznych, na których opiera się konkurencyjność. Na innych kontynentach jest to dobrze rozumiane.

Nowe silniki benzynowe Toyoty

Japończycy nie wierzą, że coś w tej materii ulegnie zmianie na korzyść forsowanej ideologii, która aktualnie niszczy zachodni przemysł motoryzacyjny. Preferują kierunek zgodny z oczekiwaniami rynkowymi, co oczywiście jest zdroworozsądkowym podejściem.

Nowe silniki benzynowe Toyoty wkrótce trafią na rynek. Ten mniejszy ma oznaczenie G15E i oznacza 1,5 litra pojemności. Co ważne, posiada cztery cylindry. Będzie mógł pracować samodzielnie lub jako część układu hybrydowego.

Nowe silniki benzynowe Toyoty
Silnik G20E Toyoty

Zaletą tej konstrukcji mają być kompaktowe rozmiary i lekkość. Póki co nie wiadomo, czy zostanie wsparta doładowaniem. Jak podał Motor1, nieoficjalnie mówi się nawet o wsparciu ze strony chińskiego koncernu BYD. Czy to możliwe? Producenci z Państwa Środka stali się poważnymi graczami, dlatego nie można wykluczyć takiego  scenariusza.

Nowe silniki spalinowe Toyoty trafią także do sportowych modeli. I tu główną rolę zagra jednostka G20E, która posiada dwa litry pojemności oraz doładowanie. Ze wstępnych informacji wynika, że będzie dostępna w kilku wariantach: od 300 do 600 koni mechanicznych i od 400 do 700 niutonometrów.

Dwulitrowa konstrukcja może być montowana zarówno wzdłużnie, jak i poprzecznie. Ona także będzie charakteryzować się kompaktowymi wymiarami. Wszystko zapowiada się bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że obie jednostki będą charakteryzowały się niezawodnością i prostym serwisowaniem.

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opel Astra mHEV

Opel Astra mHEV w polskich warunkach. Złoty, a skromny

Mitsubishi Colt z LPG już w salonach

Mitsubishi Colt z LPG już w salonach. Za 25 zł pokonuje 100 km