Francuski samochód dostawczy doczekał się aktualizacji już kilka miesięcy temu. Teraz poznaliśmy jego oficjalną ofertę, która będzie obowiązywała w naszym kraju. Firmy powinny być zadowolone, bo wybór jest spory.
Nowe Renault Master zostało oficjalnie przedstawione w Polsce. Zmiany stylistyczne widać od razu, co najlepiej uwydatnia pas przedni z nowymi reflektorami, które zyskały rogi LED do jazdy dziennej. Projektanci zdecydowali się także na zmodyfikowanie grilla i nowe logo producenta.
Z tyłu także pojawiły się zaktualizowane oznaczenia samochodu. Oprócz tego uwagę zwracają nowe klosze lamp. Ponadto, producent postanowił dać klientom możliwość wyboru dodatkowych lakierów karoserii.
Diesel jest najlepszy!
Pierwsza generacja tego samochodu pojawiła się na europejskich drogach w 1980 roku – tak, niemal pół wieku temu. Od samego początku kluczem do sukcesu był silnik wysokoprężny. Mimo upływu lat, diesel wciąż stanowi najlepsze rozwiązanie w samochodzie użytkowym o takich gabarytach.
Fundamentem oferty jest jednostka 2.0 dCi, która występuje w czterech wariantach: 105, 130, 150 oraz 170 koni mechanicznych. Ta najsłabsza jednostek jest dedykowana krótszej wersji L2H2. Trzy pozostałe są również dostępne w konfiguracjach L3H2.

Inżynierowie udoskonalili konstrukcję diesla, co zaowocowało mniejszym zużyciem paliwa – nawet o 1,5 litra w cyklu mieszanym. Co istotne, oprócz sześciobiegowej skrzyni manualnej w ofercie pojawi się też dziewięciobiegowy automat – pod koniec 2024 roku.
W niedalekiej przyszłości do gamy trafi także Master E-Tech Electric z dwiema bateriami do wyboru: 40 kWh lub 87 kWh. Ta większa umożliwia pokonanie do 460 kilometrów (zgodnie z normami WLTP). Elektryczny Master oferuje ładowność 1625 kilogramów i może ciągnąć przyczepę o masie 2,5 tony. Ładowanie prądem stałym o mocy 130 kW pozwala uzyskać zasięg 229 kilometrów w pół godziny.
Nowe Renault Master – cena
Master Furgon startuje od 133 400 złotych netto. To wersja L2H2 ze 105-konnym dieslem. Za wariant 130-konny trzeba zapłacić zaledwie 1500 złotych netto więcej. W obu przypadkach dopuszczalna masa całkowita wynosi 3300 kilogramów. Wersja ze 150-konnym silnikiem wysokoprężnym stanowi wydatek 140 900 złotych netto i od razu występuje z DMC do 3,5 tony.
Za topową, 170-konną jednostkę w wydaniu Furgon trzeba zapłacić 143 700 złotych netto. Dopłaty do konfiguracji L3H2 wynoszą około 1500 złotych netto, co wydaje się bardzo dobrą ofertą dla klientów firmowych.
>Renault Symbioz – cena w Polsce. Następca Megane w pełnej hybrydzie
Nowe Renault Master występuje tylko z jednym poziomem wyposażenia. Nosi nazwę Extra i niektórzy mogą uznać, że jest ekstra. Klient otrzymuje bazowo m.in.: system multimedialny z ekranem dotykowym o przekątnej 10 cali, bezprzewodowym Apple CarPlay i Android Auto, klimatyzację manualną, tylne czujniki parkowania, systemy utrzymywania pasa ruchu i awaryjnego hamowania, regulator prędkości z ogranicznikiem, fotel kierowcy z lędźwiową regulacją oraz kanapę dwumiejscową.
Producent otworzył już listę zamówień na spalinowego Mastera z mechaniczną skrzynią biegów. Pierwsze dostawy do klientów mają nastąpić już za dwa miesiące, czyli we wrześniu bieżącego roku. Automat pojawi się w ostatnim kwartale. Z kolei odmiana elektryczna trafi do oferty jeszcze tego lata