Włoski producent ma zamiar zaprezentować swój nowy model. Dokładna data nie została jeszcze ujawniona, ale w sieci jest już kilka plotek na ten temat.

Nowe Pagani z pewnością będzie imponującym tworem. Niektórzy mogą pamiętać, że Richard Hammond (prezenter Top Gear i The Grand Tour) nazwał Zondę pantomimą, co w dużym stopniu obserwuje jaki kierunek wybiera ta niezwykła manufaktura. Wydaje się, że kolejne auto zostanie utrzymane w tym samym charakterze.

Choć przedstawiciele marki skrupulatnie ukrywają wszelakie doniesienia na ten temat, pojawiają się nieoficjalne wieści, które mogą być bardzo bliskie prawdy.

Nowe Pagani – co już wiemy?

Projekt ukryty jest pod kryptonimem C10. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jego oficjalna premiera nastąpi w drugiej połowie 2022 roku. Pojawiły się już nawet głosy sugerujące, że będzie to 12 września. Ma on zostać zaprezentowany w Museo Nazionale Scienza e Tecnologia Leonardo da Vinci w Mediolanie.

Nowe Pagani ma wyróżniać się stosunkowo skromną masą własną. Oprócz tego należy spodziewać się sztywniejszego nadwozia. Obie cechy mają wpłynąć na jakość prowadzenia.

Co ciekawe, sam Horacio Pagani zdradził, co będzie sercem nowego samochodu. Będzie to sześciocylindrowe V12 od Mercedesa. Konstrukcja zostanie jednak udoskonalona i zmodyfikowana. Warto podkreślić, że otrzyma podwójne doładowanie.

Moc ma być większa, niż w Huayrze. Należy spodziewać się około 770 koni mechanicznych. Przenoszeniem potencjału na koła będzie mogła zajmować się jedna z dwóch oferowanych skrzyń: sześciobiegowy manual lub dwusprzęgłowy automat.

Zobacz także: Certyfikat autentyczności Pagani – taka książka serwisowa premium. Cenna rzecz dla nabywców

Intrygujące jest to, że firma ma wyprodukować około 300 egzemplarzy tego auta i wszystkie mają już swoich właścicieli. To o tyle zaskakujące, że nikt jeszcze go nie widział – nawet na obrazku. Zamożni szczęśliwcy zakupili więc swoje sztuki w ciemno. Wiadomo jedynie, że wybierali spośród wersji coupe, roadster i kilku dedykowanych edycji.

To budujące, że nowe Pagani otrzyma napęd spalinowy. Firma twierdzi, że z powodzeniem może rozwijać konstrukcje benzynowe do 2026 roku. Później pojawią się z pewnością warianty hybrydowe.