w

Nowe japońskie auto miejskie za 42 tysiące złotych. Ma silnik spalinowy i automat

Nissan Dayz 2024
Nowe japońskie auto miejskie za 43 tysiące złotych. Ma silnik spalinowy i automat

Europa staje się coraz droższym miejscem do życia. Nie zawsze idzie to w parze ze wzrostem majętności jej mieszkańców, co rodzi pewne komplikacje.

Domowy budżet może pozwalać na coraz mniej, dlatego konieczne jest ograniczenie wydatków. Może mieć to odbicie na rynku motoryzacyjnym. Wystarczy dodać, że jednym z najlepiej sprzedających się modeli na Starym Kontynencie jest Dacia Sandero. Wydaje się, że to nowe japońskie auto miejskie mogłoby osiągać jeszcze lepsze wyniki, gdyby trafiło na europejskie rynki.

Pochodzenie z pewnością ma znaczenie dla większości potencjalnych nabywców. Prezsentowany model należy do segmentu tak zwanych „kei cars”, który cieszy się bardzo dużą popularnością w całej Azji.

Nowe auto miejskie za małe pieniądze

Niewykluczone, że właśnie taki typ pojazdów jest przyszłością naszych dróg. Dlaczego? Powód jest prosty: pragmatyczny charakter. W tym niewielkim nadwoziu kryje się maksymalnie wykorzystana przestrzeń, a pod maską pracuje małolitrażowy silnik spalinowy, który na pewno nie jest bardziej obciążający dla środowiska, niż 2,5-tonowy SUV na baterie.

Przejdźmy jednak do rzeczy. Głównym bohaterem tego materiału jest Nissan Dayz 2024. Najnowsza propozycja japońskiego producenta w klasie miejskich aut. Jeżeli chodzi o stylistykę, to projektanci wykrzesali tyle, ile mogli z pudełkowatej, raczej mało wdzięcznej sylwetki.

Nowe japońskie auto miejskie za 43 tysiące
Nissan Dayz 2024

Wąskie i wysokie nadwozia nie przyspieszają bicia serca i wyglądają raczej niezgrabnie, ale ten kei car może się podobać. Pas przedni zdobią ładne reflektory, szeroki grill i masywny zderzak. Z tyłu dominują natomiast pionowe lampy i spojler dachowy.

>Sedan Nissana, którego brakuje w Polsce. Jest tani jak mała Dacia

Wnętrze? Poukładane. Kokpit jest estetyczny i bardzo prosty, jak na dzisiejsze standardy. Na konsoli centralnej zagościł ekran multimedialny z fizycznymi przyciskami. Poniżej zamontowano dysze nawiewu i niezależny panel automatycznej klimatyzacji. Tuż obok umieszczono lewarek skrzyni biegów.

Nowe japońskie auto miejskie za 43 tysiące
Nissan Dayz 2024

Zegary? Bardzo czytelne, analogowe. Pomiędzy nimi wkomponowano komputer pokładowy, który jest znany ze starszych modeli tego producenta. Z kolei kierownica jest praktycznie taka sama, jak w innych Nissanach, co oznacza wieniec, który dobrze leży w dłoniach i ergonomicznie rozlokowane klawisze.

Kabina jest wąska, ale bez problemu udało się wygospodarować przestrzeń dla czterech osób. Miejsca nad głowami jest bardzo dużo. Na nogi też go nie zabraknie, jeśli wzrost kierowcy i pasażerów mieści się w średniej europejskiej.

Nissan Dayz 2024
Nissan Dayz 2024

Niewielki pojazd nie potrzebuje dużej jednostki napędowej. Sercem prezentowanego Nissana jest benzynowy silnik o pojemności 0,66 litra, który ma trzy cylindry i generuje 64 konie mechaniczne. Przenoszeniem mocy na koła zajmuje się bezstopniowa skrzynia automatyczna.

Nissan Dayz 2024
Nissan Dayz 2024

Nowe japońskie auto miejskie może występować zarówno z napędem na przednią, jak i obie osie. Przejdźmy teraz do ceny. Nissan Dayz 2024 kosztuje na rodzimym rynku 1 437 700 jenów. Uwzględniając aktualny kurs (0,029) daje to 41 693 złote.

To oczywiście kwota wyjściowa, którą mogą zwiększyć opcje. Niemniej jednak i tak wygląda obiecująco na tle innych ofert z polskiego rynku. Aktualnie najtańsze auta dostępne w Polsce startują od około 60 tysięcy złotych.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

16 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. fakt nie jest piękna co do ceny może być te 42 tysiące hola hola zaraz a gdzie transport i oplaty opłaty unijne sądzę że to pudełko zapałek jego cena wtedy wzrośnie do ok 80 tysi a to już nie konkurencją dla daci

  2. bo te wszystkie dopłaty państwowe czy unijne pochodzą z podatku od ludzi, w efekcie sporą część wypłaty to podatki oraz gdy kupujemy produkty to ok połowa to też podatki . jedno jest pewne obecna zbyt lewicowa polityka gospodarcza UE będzie główną przyczyną jej rozpadu .

  3. Fuj, co za obrzydliwy śmieć, dlaczego ci projektanci robią to moim oczom i tworzą coś tak obrzydliwego, to powinno być ścigane z urzędu

  4. ktoś może uprzejmie wyjaśnić dlaczego Europa staje się coraz droższym miejscem do życia w tym samym czasie nie idzie za tym majętność mieszkańców? poprosimy też o wskazanie winnych.

  5. „Wystarczy dodać, że jednym z najlepiej sprzedających się modeli na Starym Kontynencie jest Dacia Sandero. Wydaje się, że to nowe japońskie auto miejskie mogłoby osiągać jeszcze lepsze wyniki, gdyby trafiło na europejskie rynki.”
    – Musiałem trzy razy przeczytać, by domyślić się, że autor jednak nie uważa Dacii za japońskie auto l.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

DS 7 E-Tense 4x4 La Premiere

Ten kompaktowy SUV premium ma 360 KM. Twój sąsiad go nie wybierze

Elon Musk wróży bankructwo potężnych koncernów

Elon Musk wróży bankructwo potężnych koncernów. To kluczowi gracze na rynku