Zaprezentowana w zeszłym tygodniu limuzyna bawarskiej marki wywołała falę komentarzy dotyczących jej stylistyki.
Nie jest tajemnicą, że projektanci niemieckiego producenta gruntownie zmieniają nurt designu, który zdobi jego gamę. Ten model jest kolejnym tego przykładem. A jak wyglądałoby nowe BMW serii 7 z klasycznym frontem? Właśnie tak.
To projekty niezależnego grafika, który często publikuje własną wizję współczesnych lub nadchodzących samochodów. Trzeba przyznać, że obie grafiki prezentują się ciekawie. Wielu fanów mogłoby nawet uznać, że lepiej niż oryginał.
Nowe BMW serii 7 z klasycznym frontem
Pierwsza wykorzystuje reflektory z „czwórki” i duży grill. Taki przód wygląda naprawdę elegancko, a przy tym konserwatywnie i nowocześnie. Wydaje się, że brak udziwnień wpłynąłby pozytywnie na odbiór tego auta, ale pamiętajmy, że europejski gust różni się od tego azjatyckiego…
Druga grafika jest nieco bardziej retro. Pas przedni zdobią bardzo wąskie reflektory o klasycznym kształcie oraz mniejszy, acz wciąż dwuczęściowy grill. Ta koncepcja lepiej pasuje do pierwszej generacji „siódemki”.
Zobacz także: BMW Serii 7 G70 oficjalnie. Nie każdemu przypadnie do gustu
Wydaje się, że większym powodzeniem cieszyłby się wariant ze zdjęcia głównego, ale fakty są takie, że oba mają taką samą szansę na wprowadzenie – żadną. Bawarska marka poszła inną drogą i trzeba do tego przywyknąć.
Front będący mieszanką koncepcji Citroena i Hyundaia może i nie ma w sobie kunsztu poprzedników, ale przypadnie do gustu chińskim klientom, co dla BMW ma duże znaczenie. Niewykluczone jednak, że nowe BMW Serii 7 z takim frontem pojawi się na drodze, gdy firmy zajmujące się modyfikacjami wprowadzą własne pakiety „upiększające” bawarską limuzynę.