w ,

Nowe auto za 50 tysięcy złotych – top 5 (2020)

Wartość pieniądza spada, a inflacja puka do drzwi. To sprawia, że wszystko drożeje. Nie inaczej jest w przypadku samochodów.

Nowe auto za 50 tysięcy złotych jeszcze dekadę temu oznaczało model kompaktowy – może nie w bogatej wersji, ale jednak. Dziś możemy zapomnieć o takim segmencie. Za zbliżoną kwotę można nabyć głównie pojazdy miejskie, choć znajdzie się też jakiś wyjątek.

Przygotowaliśmy więc dla Was Top 5 nowych samochodów za 50 tysięcy złotych na rok 2020. Wbrew pozorom, wybór nie był szeroki, bo w takim budżecie mieści się coraz mniej propozycji. Postanowiliśmy jednak znaleźć te, które wydają się najbardziej atrakcyjne. Zaczynamy!

Renault Clio (49 900 zł) to zaawansowany technologicznie i dobrze wykonany model

Najnowsza generacja tego modelu jest ewolucją stylistyczną i rewolucją jakościową. Clio dobrze wygląda, ma przemyślane, dobre wykonane wnętrze i oferuje szerokie możliwości konfiguracyjne. Za 50 tysięcy złotych niestety nie mamy dużych możliwości. Tyle wystarczy na bazową wersję LIFE z 65-konnym silnikiem SCe i 5-biegową skrzynią.

Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in.: systemy wspomagania hamowania i wykrywania pieszych, rozpoznawania znaków, kontroli bezpiecznej odległości, utrzymywania pasa ruchu, ruszania pod górę, komplet poduszek, mocowania ISOFIX, ledowe reflektory, czujnik zmierzchu, elektryczne lusterka, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, elektroniczne wskaźniki z wyświetlaczem 4,2 cala oraz instalację do montażu multimediów. Dopłacają 2 tysiące złotych, możemy mieć automatyczną klimatyzację, dostęp bezkluczykowy, czujnik deszczu i automatycznie składane lusterka.

Skoda Fabia Combi (51 300 zł) łączy tanią eksploatację z praktycznym wnętrzem

Czeski model należy do bestsellerów na naszym rynku. Zdecydowaliśmy się na praktyczną wersję nadwoziową, bo mieści się w budżecie, a oferuje większe możliwości przewozowe. Pod maską brak fajerwerków: 1-litrowe MPI o mocy 60 KM. Uzupełnia je 5-biegowy manual.

Wersja Ambition zawiera m.in.: podstawowe systemy bezpieczeństwa, czujnik zmierzchu, hamulec antykolizyjny, uchwyty ISOFIX, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, elektryczne szyby przednie i lusterka, 6,5-calowy ekran dotykowy, Bluetooth, komputer pokładowy i klimatyzację manualną.

Dacia Duster (52 400 zł) to najtańszy SUV na rynku

To absolutny hit rumuńskiej marki. Ujmuje prostotą, modnym charakterem i sprawdzoną technologią Renault. Na jego powodzenie ma też wpływ bezkonkurencyjna cena. W założonym budżecie dostaniemy egzemplarz z 1-litrowym silnikiem TCe (100 KM) i skrzynią manualną. Warto dodać, że możemy sobie pozwolić na drugi poziom wyposażenia.

W skład wersji Essential wchodzą m.in.: 16-calowe felgi stalowe, wspomaganie ruszania pod górę, pakiet poduszek powietrznych, tryb Eco, wskaźnik zmiany biegów, wspomaganie kierownicy, ogranicznik prędkości, sygnalizacja niezapiętych pasów, komputer pokładowy, centralny zamek, radioodtwarzacz, Bluetooth,  oraz elektryczne szyby przednie. Do klimatyzacji manualnej trzeba dopłacić 2500 zł.

Fiat Tipo (49 900 zł) sięga do korzeni włoskiej marki

Niemal idealnie trafia w założoną kwotę. Włoski sedan to bardzo ciekawa propozycja, która oferuje dobry stosunek ceny do wyposażenia. Według nas, Fiat powinien mieć więcej tego typu modeli – z pewnością znalazłyby sporą grupę klientów. Założona kwota wystarczy na sztukę z 95-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1,4 litra i 5-biegową skrzynią manualną.

Bazowy wariant oddaje do dyspozycji m.in.: centralny zamek, elektryczne szyby z przodu, klimatyzację manualną, komputer pokładowy, radio UConnect z gniazdem USB, wspomaganie kierownicy, pakiet poduszek powietrznych, asystenta hamowania awaryjnego oraz wspomaganie ruszania pod górę.

Ford Fiesta (49 600 zł) ma świetne właściwości jezdne

To bez wątpienia najlepiej prowadzący się samochód w segmencie B.  Fiesta w najnowszym wcieleniu kontynuuje dobrą passę poprzedniczki, oferując przy tym wyższą jakość wykonania i nowsze rozwiązania technologiczne. Nasz budżet pozwoli na zakup podstawowej odmiany z 75-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1,1 lita sprzęgniętym z 5-biegową skrzynią manualną.

W skład wyposażenia (Trend) wchodzą m.in.: pakiet poduszek, wspomaganie ruszania pod górę, selektor trybów jazdy, system wspomagający utrzymywanie pasa ruchu, ogranicznik prędkości, wspomaganie kierownicy, czujnik zmierzchu, światła LED do jazdy dziennej, komputer pokładowy, instalacje pod radioodtwarzacz, elektryczne szyby przednie i lusterka i centralny zamek. Dopłaty do klimatyzacji i dotykowego ekranu multimedialnego wynoszą po 2500 zł.

Kiedyś to było…

Jak widać po prezentowanym zestawieniu, nowe auto za 50 tysięcy nie pozwala na zbyt wiele zabaw konfiguracyjnych. Na szczęście nowe auta mają już w podstawie przyzwoite wyposażenie, dlatego znaczna część klientów nie będzie musiała zbyt wiele dopłacać. Każdy z tych modeli cieszy się sporym wzięciem i dobrą opinią – wybór należy dostosować do własnych potrzeb.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

3 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Za 50 tys to się kupuje auto używane bez systemów szpiegujących i utrudniających jazdę jak E-call, DAB czy System Nagłego Hamowania Bez Powodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Peugeot 5008 po liftingu

Nowy Peugeot 5008 (lifting) wyceniony. Podstawa za 124 000 zł

TEST Kamer samochodowych 70mai A800 i RC06 – jakość godna zacznie droższych urządzeń