Ostatnio zastanawiałem się z kolegami z branży, czy Audi zaprezentuje w Genewie kolejną generację A6. Teraz jest już wszystko jasne.
Limuzyna z Ingolstadt z pewnością upodobni się do najnowszych A7 i A8. To oznacza nieco bardziej płynną linię, przeprojektowany pas przedni ze zmodyfikowanymi reflektorami i grillem, wyraźnie zaznaczone błotniki i tylne lampy w technologii LED wzbogacone animacjami. Duże prawdopodobieństwo, że te ostatnie łączyć będzie diodowa listwa. Jeśli chodzi o wnętrze, to spodziewać się można „ekranizacji”. Przestronność też powinna być większa niż dotychczas.
Gama jednostek nie została ujawniona, ale z pewnością znajdziemy w niej zarówno TDI, jak i TFSI. Niewykluczona jest też odmiana hybrydowa. Pozostaje więc cierpliwie czekać na pierwsze oficjalne zdjęcia.