Nowe silniki, niewielkie, ale widoczne zmiany w stylistyce nadwozia, nowy system komunikowania się z autem. Nowe Audi A6 wjechało właśnie do salonów.
Audi w przypadku liftingu kolejnych modeli, stawia zasadniczo na technologię. Nie inaczej stało się z A6. Z zewnątrz zmieniły się tylko detale. Grill zwany dla niepoznaki singelframe został spłaszczony i rozciągnięty, co podkreśliło sportowo-biznesowe konotacje auta. Przestylizowane zderzaki dodały autu 18 mm długości. Nowe są też końcówki wydechów (w ?konwencjonalnym? prostokątne, a w Allroad okrągłe), listwy progowe oraz reflektory. W opcji są natomiast dostępne światła w technologii LED lub tzw. ?martixy?.
Największe zmiany czekają pod maską. Teraz oferta obejmuje trzy silniki TFSI o mocach od 190 do 333 KM i pięć jednostek TDI (od 150 do 326 KM). Najwydajniejsze jednostki benzynowe i wysokoprężne noszą teraz określenie ?ultra?. Jednostka 1.8 TFSI ultra, w połączeniu z całkowicie nową automatyczną skrzynią biegów S tronic, według danych katalogowych spala 5,7 litra benzyny na 100 km, a 2.0 TDI ultra o mocy 150 KM, osiąga średnie zużycie na poziomie 4,2 litra oleju napędowego na 100 km.
Motor 3.0 TDI współpracuje z ośmiostopniową przekładnią Tiptronic, a wszystkie pozostałe silniki z nowo zaprojektowaną, sześciobiegową skrzynią manualną lub wspomnianym wyżej siedmiostopniowym automatem S tronic. Wersje o mocach powyżej 272 KM i napędzie quattro można uzupełnić o sportowy mechanizm różnicowy.
W nowym Audi A6 Allroad quattro, bazującym na A6 Avant, karoseria zawieszona jest wyżej, a stalowe osłony chronią podwozie pojazdu.. Samochód napędzać może jeden z silników V6 o pojemności trzech litrów ? 3.0 TFSI lub 3.0 TDI w trzech wariantach mocy. Zawieszenie pneumatyczne adaptive air suspension to element wyposażenia seryjnego tej wersji.
Z kolei nowe S6 Avant napędza zmodernizowana jednostka V8 4.0 TFSI biturbo. Rozpędza auto w 4,6 sekundy i spala średnio 9,4 litra na 100 km. W aucie zastosowano systemem zarządzania cylindrami – cylinder on demand (COD), który przy częściowym obciążeniu silnika odłącza chwilowo cztery z ośmiu cylindrów. W skład wyposażenia seryjnego nowych Audi S6 Avant wchodzą m.in. stały napęd na cztery koła quattro i zawieszenie sportowe adaptive air suspension sport, sprawiające, że karoseria zawieszona jest o 20 mm niżej. Polakierowane na czarno szczęki obejmują matowe, przednie tarcze hamulcowe.
Najbardziej dynamicznym modelem nowej rodziny prezentowanego modelu jest Audi RS 6 Avant, które pozwala na przyspieszenie od 0 do 100km/h w 3,9 sekundy, a jego prędkość maksymalna może na życzenie klienta wynieść 305 km/h. Jednostka napędowa
4.0 TFSI ma moc 560 KM a zużywa średnio, według danych fabrycznych, tylko 9,6 litra benzyny na 100 km.
W kabinie natomiast znajdziemy nowy system informacji i rozrywki. Najbardziej rozbudowana wersja, MMI Navigation plus dysponuje panelem dotykowym MMI Touch. Zaawansowana nawigacja z elektrycznie wysuwanym, ośmiocalowym monitorem, wykorzystuje teraz nowa platformę technologiczną, opartą na szybkim procesorze graficznym Tegra 30 od Nvidii. Dodatkowy element systemu, Audi connect, umożliwia kierowcy korzystanie ze zindywidualizowanych usług internetowych, w tym z aplikacji pozwalających na streaming mediów w szybkim standardzie przesyłu danych LTE. Warto zaznaczyć, że Audi ugięło się wreszcie pod naciskiem klientów i zamontowało standardowe wejście USB zamiast dotychczasowych, z całą kolekcją przejściówek.
Jak jeździ nowe Audi A6 Avant? No cóż, chyba nikogo nie zdziwi odpowiedź, że rewelacyjnie. Szczególnie, że do testów otrzymaliśmy A6 w wersji Allroad napędzane 3- litrowym dieslem biturbo. Auto idealnie sprawuje się na drodze. A i na szutrach i w piasku radzi sobie całkiem dobrze. Jest też zaskakująco oszczędne. W realnym świecie, katowane niemiłosiernie w czasie pierwszej jazdy, nie przekraczało 10 litrów. To zacny wynik, szczególnie w sytuacji, gdy na kilkudziesięciokilometrowej trasie auto jechało czasem 40, ale częściej 140 km/h. Były też szutry i sprinty na bałtyckiej plaży.
Nowe Audi A6, w myśl sloganu reklamowego jest jeszcze lepsze i bardziej atrakcyjne. Niestety, nie jest tanie. Ceny zaczynają się od 180 300 zł za limuzynę z podstawowym silnikiem benzynowym a kończą na 323 500 zł za najdroższego diesla w wersji Avant. Wersja Allaroad startuje z poziomu ponad 230 tysięcy złotych. Są to ceny wyjściowe bez dodatkowego wyposażenia, które może wywindować kwotę omalże dwukrotnie.
Czy A6 Avant odniesie sukces na miarę poprzednika? Naszym zdaniem znacznie większy. I to nie jest dobra informacja dla konkurencji?
Tekst i zdjęcia: Artur Balwisz
Chyba jedno z ładniejszych kombi na rynku. Przyciemniane lampy z tyłu, fajny sportowy akcent.
Domyślam się, że musieliście mieć niezłą zabawę na bałtyckiej plaży 🙂
Pozdrawiam
Masz rację, to bardzo dopracowane auto! 🙂