Wojciech Krzemiński
Japońska terenówka cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Pierwsze egzemplarze dopiero zjeżdżają do naszego kraju, a podaż jest już mocno ograniczona.
Nowa Toyota Land Cruiser robi bardzo duże wrażenie. Ma szanse zyskać znacznie większą popularność, niż poprzednia generacja. W czym tkwi jej siła? Według nas nie chodzi jedynie o modę na duże SUV-y czy przez lata budowany wizerunek. Kluczem do sukcesu wydaje się styl retro, który w końcu uatrakcyjnił sylwetkę tego samochodu.
Prezentowany model zawsze był skuteczny poza asfaltem i radził sobie w trudnych warunkach. Nigdy jednak do pięknych nie należał. Teraz wygląda naprawdę świetnie – łączy klasyczne motywy (ze starszych wcieleń) z nowoczesnością, której oczekuje się po współczesnym aucie. I to może się podobać.
Nowa Toyota Land Cruiser – dane techniczne
Polski oddział japońskiej marki oferuje jeden układ napędowy w tym modelu – przynajmniej w pierwszym „rzucie”. Pod maską znajduje się dobrze znany silnik 2.8 D-4D, który generuje 205 koni mechanicznych oraz 500 niutonometrów.
Samochód dysponuje pełnoprawnym napędem na cztery koła. Warto podkreślić, że nie został zintegrowany z bezstopniową skrzynią tylko znacznie bardziej kulturalnym, ośmiobiegowym automatem.
Producent jeszcze nie ujawnił osiągów, ale spodziewamy się przyspieszenia do setki w mniej więcej 9 sekund oraz prędkości maksymalnej na poziomie 180 km/h. Zużycie paliwa? Wydaje się, że 10 litrów w cyklu mieszanym jest możliwe.
Auto jest w stanie holować przyczepę o masie do 3500 kilogramów. W konfiguracji pięcioosobowej, zabierze na pokład 556 litrów bagażu (do rolety). Przy złożeniu drugiego rzędu, przestrzeń załadunkowa rośnie do 1875 litrów.
Należy wspomnieć również o wymiarach samochodu. Nowa Toyota Land Cruiser ma 4925 milimetrów długości (przy rozstawie osi wynoszącym 2850 milimetrów), 1980 milimetrów szerokości oraz 1935 milimetrów wysokości.
Tylko jedna wersja
Polski oddział Toyoty oferuje ten model w jednej konfiguracji napędowej, ale też w pięciu wersjach wyposażeniowych. Problem w tym, że te dwie bazowe (Prado i Prestige) oraz dwie najbogatsze (Executive i First Edition) zostały już wyprzedane.
W ofercie pozostała tylko jedna wersja – Invincible. Można ją nazywać środkową lub kompromisową. Pod względem liczby zastosowanych rozwiązań z pewnością nie jest rozczarowująca. Ile kosztuje? Dokładnie 373 900 złotych.
Przejdźmy więc do wyposażenia. Wśród najważniejszych elementów znajdziemy m.in.: reflektory Matrix LED, dotykowy ekran multimedialny o przekątnej 12,3 cala, nawigację z czteroletnią, darmową transmisją danych, cyfrowe wskaźniki (także 12,3 cala), selektor trybów jazdy, indukcyjną ładowarkę, 18-calowe felgi aluminiowe, dostęp bez kluczyka, trzystrefowa klimatyzacja, czujniki parkowania z obu stron, podgrzewane i wentylowane fotele oraz skórzana tapicerka.
Podejrzewamy, że Land Cruiser w tej konfiguracji również może zostać szybko wyprzedany. Warto więc podejmować szybko decyzję zakupową. Cierpliwi mogą zaczekać na inne konfiguracje, ale trzeba zdawać sobie sprawę z ograniczonej podaży.
