Ogumienie jest stale rozwijane i wkrótce może doczekać się prawdziwego przełomu.
Autorem istotnej innowacji będzie najpewniej Michelin. Nowa generacja opon Michelin Uptis ma charakteryzować się odpornością na przebicia i jeszcze większą wydajnością. Takie założenie wyszło z ust Alexisa Garcina, prezesa firmy w Ameryce Północnej.
To z pewnością byłaby rewolucja. Dziś trudno sobie wyobrazić sposób działania i strukturę takiej opony. Istnieje mnóstwo konceptów, ale żaden z ujawnionych nie jest doskonały. Wyzwaniami mogą okazać się prędkości, opory toczenia, zmienna pogoda czy wreszcie moc pojazdów.
Opony odporne na przebicie
Co ciekawe, pojawił się już plan wprowadzenia takiego ogumienia wraz z nowym modelem. Miałaby to być kolejna generacja Chevroleta Bolta, który dziś nie cieszy się dobrą opinią. Wszystko przez samozapłony i liczne akcje serwisowe.
Zobacz także: Opony bieżnikowane – w jaki sposób są produkowane i jakie mają właściwości?
Nowe wcielenie będzie na pewno znacznie bardziej dopracowaną konstrukcją. Jego spodziewany debiut to 2025 rok. Trwają już zaawansowane prace nad oponami odpornymi na przebicia, dlatego Michelin ma duże szanse, by zdążyć.
Co ciekawe, Michelin Uptis mogliśmy już spotkać w MINI Cooper SE. Prace nad ich rozwojem trwają ponad dekadę i marka nie zamierza się poddać. Podejrzewamy więc, że w końcu może się udać przebić i podbić większą część rynku.
Zobacz także: Wystrzał opony przy około 200 km/h. Kierowca BMW hamował awaryjnie (wideo)
Aby tego dokonać będzie potrzebna nie tylko wysoka wydajność, ale też korzystna cena. Obawiamy się, że z tym drugim może być pewien problem.
A co będzie jak błoto wejdzie w te szpary? Będzie niewyważone kółeczko.