Japońska marka zaprezentowała najnowsze wcielenie swojego SUV-a o usportowionym charakterze.
Nissan Patrol Nismo 2022 wygląda obłędnie – szczególnie z przodu. Znajdziemy tu reflektory o ciekawym kształcie, ogromny grill i masywny zderzak. Z tyłu natomiast dominuje ogromna szyba, pod którą znalazły się prostokątne lampy, szeroka klapa, zderzak i dwie końcówki układu wydechowego, pomiędzy które wkomponowano dyfuzor. Body kit obejmuje także poszerzone błotniki i nakładki progowe. Całość dopełniają felgi o dedykowanym wzorze.
Z kolei we wnętrzu zamontowano trzy ekrany: komputera pokładowego, nawigacyjny i multimedialny. Rozmieszczenie przypomina modele Infiniti i nie jest to przypadek. W oczy rzucają się mięsiste panele drzwiowe i fotele o głębokim wyprofilowaniu. Te drugie z pewnością dają dobre podparcie, ale też wysoki komfort.
Nissan Patrol Nismo – silnik
Najważniejsze mieszka jednak pod maską. To jednostka 5.6 V8, która generuje 428 koni mechanicznych i 560 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. To o 28 KM więcej, niż w standardowym Patrolu z ośmiocylindrowym silnikiem. Warto dodać, że przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się siedmiobiegowa przekładnia automatyczna.
Przypomnijmy, że standardowy Patrol V8 (400 KM) rozwija setkę w 5,5 sekundy. Producent nie podał jeszcze osiągów Nismo, ale ze względu na obniżone zawieszenie i wyższą moc można spodziewać się 100 km/h po upływie 5,3 sekundy. To oznacza lepsze przyspieszenie od niektórych konfiguracji 370Z. Poprawie na pewno uległy także właściwości jezdne.