370Z to jeden z moich ulubionych sportowców rodem z Japonii – mam oczywiście na myśli modele będące w produkcji. Zostało on stworzony z myślą o dawaniu jak największej frajdy z jazdy. I w tej roli spisuje się znakomicie.
Nawierzchnią, po której powinien się poruszać jest oczywiście asfalt. Inżynierowie marki stworzyli jednak wersję 370Zki mającą dać sobie radę… off-roadowych, zimowych warunkach. W tym celu zrezygnowano ze standardowych kół i zamontowano dwie płozy oraz dwie gąsienice. Trzeba przyznać, że efekt końcowy wygląda bardzo interesująco.
Pod maską znajdziemy natomiast 6-cylindrowego benzyniaka, który generuje 332 KM. Współpracuje z nim 7-biegowa przekładnia automatyczna. W takiej konfiguracji z pewnością można dotrzeć bardzo, bardzo wysoko…