Opuszczone, stare budynki wciąż skrywają wiele skarbów. Wśród nich są oczywiście samochody o bardzo wysokiej wartości.
Tak też jest w tym przypadku. Niezwykła kolekcja aut została odkryta przez grupę nastolatków. Młodzież włamała się do zaniedbanej nieruchomości w Rio Grande do Sul (Brazylia). Tam spotkała się z pojazdami, które trudno byłoby zobaczyć na lokalnych ulicach. Rozemocjonowani nieletni postanowili podzielić się tym obrazem za pośrednictwem aplikacji WhatsApp. Łańcuszek dotarł w końcu w ręce policji.
Był to jednak punkt zwrotny w „życiu” tych samochodów. Zacznijmy od tego, że kolekcja tworzyła prywatne muzeum. Właściciel nigdy nie ujawniał swojego dorobku szerokiej publice. Zapraszał jedynie innych zaprzyjaźnionych kolekcjonerów. Zabytki, które posiadał sięgają lat 20. ubiegłego wieku. Te najnowsze pochodzą natomiast z lat 70.
Wyjątkowa kolekcja pod warstwą kurzu
Kolekcja jest naprawdę niesamowita i to zaskakujące, że ktoś mógł ją po prostu pozostawić w taki sposób. Wśród maszyn, jakie zostały tam zaparkowane można wyróżnić takie tuzy, jak:
- Ford Model T
- Citroen DS
- Chevrolety Corvair
- Chevrolet Styleline
- Hudson Hornet
- Fiat 124 Sport Coupe
- Renault Dauphine
- Simca 8.
Mówimy tutaj tylko o pierwszym piętrze… Każdy z nich był utrzymany w oryginalnym stanie i bez żadnych braków. Jak sugerują same numery rejestracyjne, samochody stały nieużywane od dekad. Na drugim piętrze stały natomiast:
- Chrysler Airflow
- Renault Gordini
- Ford Consul
- Ford Taunus
- Goliath (trójkołowy pick-up)
- Standard Vanguard
- Austin A90 Atlantic
Część osób nawet nie kojarzy, jak te samochody wyglądają. Większość ma jednak dużą wartość kolekcjonerską, dlatego trzymanie w takich warunkach mija się ze zdrowym rozsądkiem.
Włamanie z pozytywnym skutkiem
Na przełomie wieków właściciel zamknął to miejsce i chronił przed światłem dziennym. W końcu kolekcja trafiła do spadkobierców – braci bliźniaków. Mężczyźni nie potrafili się dogadać w sprawie jej przyszłości. Jeden chciał ją sprzedać, a drugi – zachować.
Miejsce zaczęło wyglądać na opuszczone. Zarosło i pochłaniało coraz więcej kurzu. I tu wracamy do wspomnianej grupy nastolatków. Dzieciaki weszły na teren prywatnej posesji i rozemocjonowane nakręciły materiał przedstawiający te wszystkie skarby.
Policja skontaktowała się z rodzicami i właścicielami kolekcji. Nieletni otrzymali na pewno karę i najedli się stresu – w końcu było to włamanie. Spadkobiercy postanowili jednak wrócić do tematu pozostawionego przed laty.
Efektem tego jest wystawienie na sprzedaż Fiata 124 Sport Coupe – za 12 372 dolary. Z posesji zabrano także Citroena DS i Renault Dauphine. Wkrótce podobny los czeka pewnie kolejne samochody. Wybryk młodzieży mógł więc przyczynić się do darowania wyjątkowym pojazdom drugiego życia. Jeżeli zostaną one zlicytowane, to na pewno trafią w ręce osób, które wiedzą, jak nimi wkrótce wyjechać na drogi.