w

Niezłe Eldorado! Mazda MX-5 w roli amerykańskiego krążownika

Cadillac Eldorado to jedna z ikon amerykańskiej motoryzacji. Doczekał się aż jedenastu generacji, z których czwarta do dziś robi największe wrażenie.

Zadebiutowała w 1959 roku i od razu zaimponowała fanom motoryzacji. Wszystko za sprawą niezwykłych proporcji i detali stylistycznych, które tworzą świetną całość. Z przodu zagościły podwójne reflektory i chromowany zderzak. Tył charakteryzuje się unikatowymi „płetwami” w które wkomponowane lampy przypominające pociski. Twórcą tego projektu był Chuck Jordan.

A teraz przejdźmy do… Mazdy MX-5. Pewien śmiałek postanowił na jej bazie zbudować swoje własne dzieło, które miało nawiązywać do wspomnianego Eldorado. Trzeba przyznać, że tylna część karoserii nie wyszła tak źle, jak można było przypuszczać.

Z przodu jednak wydarzyło się coś, czego wolelibyśmy nie widzieć. Klasyczne, otwierane reflektory zostały zastąpione tymi z… No właśnie, z czego? Według nas takie oświetlenie miała Toyota Celica. Tak czy inaczej, wygląda to tragicznie. Szkoda fajnego roadstera.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rampa ratunkowa uratowała dwóch kierowców – kłopoty z hamulcami

Octavia w cenie bitcoina

Skoda Octavia e-Tec – debiut miękkiej hybrydy