Niektórzy vlogerzy dają się ponieść emocjom i robią wiele, by zyskać dużą publikę. Czasami bywa to kosztowne.
Tak też było w tym przypadku, kiedy niezbyt popularny youtuber zaszalał drogą terenówką. Warto dodać, że był to jego prywatny samochód, a nie auto prasowe otrzymane od producenta. To jednak marne pocieszenie, skoro pojazd i tak został zepsuty.
Eville Truck, bo tak nazywa się autor nagrania i właściciel maszyny, jest zwolennikiem jazdy terenowej. W jego posiadaniu jest najnowszy Ford Bronco po kilku modyfikacjach. Samochód bez wątpienia ciekawy i twardy. Wszystko ma jednak swoje granice. Poza tym, trzeba umieć użytkować taki model.
Kosztowna przesada
Każdy off-roadowiec wie, że przez nieznaną wodę należy przejeżdżać wolno. Ten jednak o tym zapomniał. Uznał, że to po prostu kolejna niewielka kałuża. Było jednak inaczej. Mężczyzna rozpędził swojego Bronco i nagle okazało się, że błotnista woda skrywa ogromną dziurę.
Samochód zatrzymał się niemal w miejscu i zanurkował przodem. Nagle okazało się, że przestał działać przedni napęd. Awaria była uzupełniona zgrzytaniem i innymi nieprzyjemnymi dźwiękami. Konieczne było użycie wyciągarki.
Nie ma wątpliwości, że uszkodzeniu uległ mechanizm różnicowy. Umycie samochodu nie dało jednak za wielu szczegółów w tym temacie. Konieczne było przetransportowanie auta do autoryzowanego serwisu w celu dokładnej weryfikacji problemu.
Jedno jest pewne. Po wrzuceniu materiału na kanał YouTube, raczej trudno będzie liczyć na naprawę gwarancyjną. Vloger ma raczej tego świadomość.