Przyszłość Roberta Kubicy jest znana tylko częściowo. Teraz pojawiły się informacje na temat nowej serii.
Wiadomo, że polski kierowca i koncern Orlen pozostałą wraz z włoskim zespołem F1. Robert pozostanie rezerwowym z nadzieją na uzyskanie fotela w 2021 roku. Taka rola nie jest jednak dla niego zbyt atrakcyjna, dlatego trwają poszukiwania dodatkowej ścieżki rozwoju.
Starty w LMP-2
Jako że DTM w obecnej formie przestał istnieć wraz z końcem ostatniego sezonu, trudno oczekiwać, że Polak zdecyduje się na starty w słabszych, znacznie prostszych maszynach, którym bliżej do seryjnych aut, niż prototypów.
Duże prawdopodobieństwo, że wybierze mistrzostwa WEC (World Endurance Championship) w klasie LMP-2. Plotki na ten temat nie były przypadkowe, bo właśnie ogłoszono, że w dniach 30-31 stycznia Polak sprawdzi się podczas Daytona 24h jako jeden z czterech kierowców High Class Racing. Co ciekawe, jego partnerem będzie Ferdinand Habsburg, czyli jedna z gwiazd wspomnianego DTM-u.
Kubica może w ten sposób zweryfikować, czy podoba mu się ten kierunek. Wydaje się, że stanowi najciekawszą alternatywę spośród wszystkich aktualnie możliwych. Pozostaje więc trzymać kciuki za dobry wynik.
🚨 ROLEX 24 AT DAYTONA LINEUP 🚨
⠀
We are pleased to confirm our driver lineup for the Rolex 24 At Daytona, which is…Opublikowany przez High Class Racing Czwartek, 7 stycznia 2021