To niebezpieczne zdarzenie drogowe powinno być przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu.

Niestety, dzieci bywają nieprzewidywalne i ciężko je upilnować. Właśnie dlatego tak ważna jest rola rodziców, ale też koncentracja za kierownicą. Nie wszyscy jednak zdają sobie z tego sprawę. W tym przypadku nieostrożni dorośli doprowadzili do bardzo ryzykownej sytuacji.

Jak widać na dołączonym nagraniu przedstawiającym perspektywę świadka, kierowca Mazdy poruszał się ze stosunkowo dużą prędkością. Warto dodać, że tuż przy przejściu dla pieszych, przy którym znajdowali się rowerzyści – najpewniej ojciec z synami.

Niesforne dzieci, nieostrożni dorośli – efektem potrącenie

Kierowca Tesli zatrzymał się przed przejściem, bo zauważył rodzinę. Niestety, wspomniany wyżej użytkownik japońskiego samochodu nie zrobił tego samego. To wyraźnie skomplikowało sytuację. Dziecko wbiegło na pasy przeprowadzając rower.

Osoba prowadząca Mazdę w ostatniej chwili dostrzegła nieletniego i odbiła kierownicą w prawo. Dziecko uderzyło rowerkiem w prawe koło samochodu. Gdyby wbiegło na przejście sekundę wcześniej to konsekwencje byłyby znacznie poważniejsze.

Nie ma wątpliwości, że za zdarzenie odpowiada kierowca japońskiego pojazdu. Niemniej jednak dziecko powinno być lepiej pilnowane przez rodzica. Pamiętajmy, że prawo nie ochroni ani zdrowia, ani życia.

Należy edukować dzieci, by uważały przed przejściami i nie wchodziły na pasy zanim nie będą pewne, że mogą bezpiecznie je pokonać. Kierowcy muszą natomiast w końcu zacząć zwalniać przed przejściami i skupiać się na prowadzeniu auta, a nie innych czynnościach. W tym przypadku zagapienie mogło skończyć się tragicznie.