Nie zdarza nam się bronić kierowców ciężarówek, bo często irytuje nas, że wyjeżdżają w ostatniej chwili nie patrząc w lusterka lub nie zdając sobie sprawy z prędkości zbliżającego się pojazdu i wyprzedzają się nawzajem jadąc o 1 km/h szybciej…
Kierowcy osobówek też jednak często nie postępują w zgodzie z rozsądkiem. Przede wszystkim nie są świadomi, że droga hamowania TIR-a jest wielokrotnie dłuższa niż zwykłego samochodu. Fizyki nie da się oszukać… Spójrzcie sami na filmik. Sytuacja miała miejsce w Stanie Virginia. Kierowca osobowego auta jadąc lewym pasem postanowił dostać się na skrajnie prawy, by zjechać na inną drogę. W tym celu zjechał na środkowy i rozpoczął hamowanie, by następnie skręcić we właściwe miejsce. Problem w tym, że nie wziął pod uwagę znajdującej się w tym samym miejscu ciężarówki. Warto zaznaczyć, że obyło się bez tragedii i zarówno kierowcy obu ciągników, jak i aut osobowych nie ucierpieli w tym zdarzeniu. Sami zobaczcie: