Ostatnio robi się głośno wokół „jeździeckich poczynań” Biura Ochrony Rządu.
Najpierw niewyhamowanie kolumny spieszącego się Antoniego Macierewicza. Potem wypadek z udziałem Pani Premier, w którym rządową kolumnę rozmontowało… Seicento. Te wydarzenia rodzą pytanie, czy sposób jazdy BOR-u jest rzeczywiście właściwy. Na nagraniu udostępnionym przez Żywiec112, widać trzy rządowe auta – jedno Audi A8 z VIP-em oraz dwa asekurujące BMW X5. Podczas wyprzedzania (najprawdopodobniej ciężarówki) widać, jak auta BOR-u wymuszają zjechanie na pobocze zbliżającego się z naprzeciwka pojazdu. Warto dodać, że dzieje się to przy naprawdę wysokiej prędkości i obarczone jest sporym ryzykiem. Tacy kierowcy uznawani są przez rządzących za przestępców drogowych chcących spowodować katastrofę w ruchu lądowym. Jesteśmy ciekawi, czy władza ma takie samo zdanie o swoich kierowcach. Kliknijcie i sami zobaczcie: