Nie jest tajemnicą, że niektórzy posiadacze mocnych samochodów przeceniają swoje umiejętności. Tak też było tym razem.
Napęd na cztery koła nie oznacza, że możesz wszystko. Konieczne są jeszcze umiejętności i wyczucie. Niestety, chęć zaimponowania innym prowokuje niekiedy do brawurowych manewrów, które nie zawsze kończą się w sposób zamierzony.
Ten kierowca japońskiego samochodu przekonał się o tym na własnej skórze. Jego Toyota GR Yaris, która oferuje aż 261 koni mechanicznych, wypadła z drogi po tym, jak przesadził z użyciem „gazu”.
Miał ogromne szczęście, że blisko nie było rowu, bo wyczyn skończyłby się znacznie poważniej. Naprawa hot hatcha, który wyjściowo kosztuje 148 900 złotych z pewnością nie byłaby tania.