Do zdarzenia doszło na terenie Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver (Stany Zjednoczone).
Mustang zawisł na schodach przy Uniwersytecie. Jeden z gapiów zrobił zdjęcie samochodu i wrzucił do sieci. Fotografia błyskawicznie obiegła cały świat. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca Mustanga przez pomyłkę wjechał na deptak – myślał, że to droga.

Mają świadomość, że jedzie ulicą, nie obawiał się nietypowych przeszkód. W pewnym momencie znalazł się na schodach, a następnie uderzył podwoziem Mustanga w chodnik. Tylnonapędowy samochód nie był w stanie już ruszyć. Konieczne było użycie wyciągarki. Zanim jednak pojawili się ludzie z odpowiednim sprzętem, pojazd stał tak przez około godzinę.
Przypadek do rozpatrzenia
Jak szybko ustalono, nie było w tym wygłupów czy brawury – zwykła pomyłka amerykańskiego studenta. Być może nie zauważył znaków lub miejsce nie było odpowiednio oznakowane. Właśnie dlatego sprawa zostanie rozpatrzona i skrupulatnie wyjaśniona, by nigdy już nie doszło do ponownego incydentu. Choć może wyglądać to zabawnie, było tak naprawdę niebezpieczne. Ktoś mógł tamtędy przechodzić albo siedzieć na schodach, co często zdarza się w takich miejscach.
We are spending the day at UBC today but found this odd situation. I wonder what happens now. @NEWS1130 @CKNW @CTVVancouver pic.twitter.com/1fmqbGFwJG
— toddhauptman (@askthetodd) August 29, 2021
Właściciel Mustanga z pewnością nie był pocieszony. Jego samochód ma na pewno uszkodzone podwozie. Niewykluczone, że progi zostały wgniecione, podobnie jak wydech. Jako że Mustang nie jest drogim w utrzymaniu autem (szczególnie w Stanach Zjednoczonych), koszty naprawy nie powinny być wysokie. To jednak nie zmienia faktu, że można było uniknąć straty pieniędzy oraz rozgłosu.