Wielu polskich fanów motoryzacji śledzi nie tylko te rodzime, ale też światowe media. Wszystko po to, by poszerzać swoją wiedzę i wchłaniać jak najwięcej. Teraz będzie to jeszcze przyjemniejsze, bo MotorTrend, czyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych tytułów tej branży, przypływa zza Oceanu i zatrzymuje się w naszym kraju!
Taką możliwość zaoferowała i wcieliła w życie Grupa Discovery, do której należą także wszystkie kanały TVN – w tym Turbo. Cóż to oznacza w praktyce? Zanim poznacie szczegóły, warto dowiedzieć się, z czym tak naprawdę będziemy mieć do czynienia. O MotorTrend słyszeli praktycznie wszyscy, którym zależy na oktanach, ale nie każdy wie co, jak i dlaczego. Otóż, to amerykańska marka, która zdobyła ogromną popularność dzięki tworzeniu zróżnicowanych materiałów i treści związanych z samochodami, motocyklami i wszelkiego rodzaju pojazdami. Wystarczy dodać, że kanał YouTube skrywający się pod tą nazwą ma niemal 6,4 miliona subskrypcji i streamuje Top Gear.
Możemy więc spodziewać się amerykańskiego stylu, który w naszych mediach nie jest domeną. To jednak nie jedyny kierunek, ponieważ baza MotorTrend zaoferuje także programy z Wielkiej Brytanii, Niemiec i… Polski. Tak, Polski. Będą to zupełnie nowe produkcje, w których znajdziemy znanych prowadzących – Adama Kornackiego i Patryka Mikiciuka. Niewykluczone, że niebawem pojawią się też inni dziennikarze motoryzacyjni, którzy wezmą się za kolejne programy.
W bibliotece MotoTrend znajdziemy m.in.: „Best Drivers Car International”, „Epic Drivers”, „Drift This”, „Kings of Crash”, „Ignation”. Nie zabraknie więc tematów poradniczych, rozrywkowych czy technicznych. Wszystkie dostępne materiały będą dostępne na platformie player.pl
Oficjalny start MotorTrend odbył się w miniony piątek. Miejsce? Moto Park Kraków. Właśnie tam zjawili się zarówno przedstawiciele mediów motoryzacyjnych, jak i osoby odpowiedzialne za polski debiut tego ważnego tworu, w tym jeden z krajowych prowadzących – Patryk Mikiciuk. Swą obecnością zaszczycił także Bartosz Ostałowski.
Nie zabrakło również ciekawych maszyn – od Nysy, poprzez driftowozy, quady i auta terenowe, aż po Ferrari. Mogliśmy je sprawdzić na torze, płytach poślizgowych i w off-roadzie. Ta duża rozbieżność nie jest oczywiście przypadkowa. MotorTrend słynie bowiem z motoryzacyjnego zróżnicowania, co sprawia, że w jego bazie każdy znajdzie coś dla siebie.
Możemy więc otworzyć szampana i cieszyć się, że kolejne zagraniczne programy motoryzacyjne na wysokim poziomie będą u nas dostępne. Fajnie, że wśród nich znajdą się także polskie wątki. Pozostaje już tylko regularnie odwiedzać player.pl!