Seria 4 uchodzi za bardziej elegancką i sportową wariację „Trójki”. Pod atrakcyjnymi szatami skrywa jednak takie same układy napędowe.
Topowe warianty oddają do dyspozycji naprawdę pokaźny potencjał. Zacznijmy od najnowszego BMW M440i. Ma pod maską trzylitrowy, doładowany silnik benzynowy oferujący 374 konie mechaniczne i 500 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Został zintegrowany z ośmiobiegową skrzynią automatyczną i napędem na obie osie .Masa? 1740 kilogramów.
Z kolei nowe BMW M4 Competition ma pod ma podwójnie doładowaną, trzylitrową jednostkę, która produkuje 510 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów. Tutaj także można liczyć na ośmiobiegowy automat, tyle że przenosi on wszystkie argumenty na oś tylną. Masa własna tego coupe to 1730 kilogramów.
BMW M4 Competition F82, czyli poprzednia generacja, skrywa trzylitrowego benzyniaka generującego 450 koni mechanicznych i 550 niutonometrów. Za przeniesienie tej mocy na tylną oś odpowiada dwusprzęgłowa, siedmiobiegowa przekładnia automatyczna. Waga tej konfiguracji wynosi 1590 kilogramów.
Najsłabszy wariant oferuje najbardziej wydajny napęd. Stare M4 jest natomiast wyraźnie lżejsze od nowych modeli. Jak ujawnia powyższy materiał, ze startu zatrzymanego to właśnie xDrive okazał się gwarantem sukcesu. Porównanie „z rolki” było jednak zaskoczeniem. Najlepiej spisało się M4 F82, co z pewnością jest zasługą skrzyni biegów.