Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą, ponieważ prowokuje do szybszej jazdy, a co za tym idzie – zwiększenia ryzyka praktycznie w każdej sytuacji. Tak też było w tym przypadku.
Kierowca dużego SUV-a mknął prawym pasem wyprzedzając innych uczestników ruchu. Po chwili jego samochód wpadł w nadsterowność. I wtedy też przekonał się na własnej skórze, czym jest aquaplaning.
No właśnie, co to jest? To warstwa wody tworząca się między oponą a nawierzchnią, która skutkuje utratą przyczepności. Krótko mówiąc. koła nie mają kontaktu z podłożem. W takich okolicznościach bardzo łatwo stracić kontrolę nad samochodem.
I tak też było w tym przypadku. Kierowca zaczął hamować, ale to niewiele dało. Jego auto wkrótce zaczęło tracić pierwotny tor jazdy i po chwili uderzyło w poprzedzający pojazd. To poskutkowało kolejną kolizją – z krawężnikiem.
Wszystko zostało nagrane dzięki kamerze umieszczonej w samochodzie świadka, który zdążył wyhamować i zachować bezpieczny odstęp. Auta zostały znacząco uszkodzone, ale nikt przebywający w ich kabinach nie doznał żadnych obrażeń. I to jest najważniejsza informacja.
Pamiętajmy, by nigdy nie postępować tak lekkomyślnie. Szybka jazda, szczególnie w takich warunkach, to przepis na kłopoty. Warto również dbać o ogumienie, od którego zależy nasza kontrola nad pojazdem. Opony to jedyne elementy, które łączą go z nawierzchnią.