Japoński SUV w stylu coupe doczekał się modernizacji stylistycznej, która została uzupełniona wprowadzeniem nowego układu napędowego.

Mitsubishi Eclipse Cross PHEV to oczywiście hybryda plug-in, która ma zainteresować nową grupę klientów. Co istotne, pod względem designu stanowi znacznie ciekawszy i przyjemniejszy projekt od wariantu z konwencjonalnymi silnikami.

Przód samochodu został wyraźnie odświeżony – zyskał nowe reflektory, grill, zderzak i światła LED do jazdy dziennej. Największą przemianę widać jednak z tyłu, gdzie zagościły znacznie bardziej atrakcyjne lampy, jednoczęściowa szyba oraz zgrabniej wkomponowany zderzak.

Wnętrze nie zmieniło się tak bardzo, choć można dostrzec nowe instrumenty. Wśród nich jest oczywiście większy ekran multimedialny z czytelnym interfejsem. Co ważne, pod nim wygospodarowano niezależny panel klimatyzacji, który ułatwia obsługę. Ponadto, klasyczny obrotomierz został zastąpiony wskaźnikiem wykorzystywanej energii i uzupełniono motywy komputera pokładowego.

Przejdźmy do układu napędowego, bo jest bardzo interesujący. Ma 188 koni mechanicznych. Oparto go na dwóch silnikach elektrycznych (po jednym na oś) i jednym silniku spalinowym. Co ciekawe, ten drugi służy głównie do ładowania baterii. To oznacza, że pełni rolę generatora prądu. W optymalnych warunkach za rozpędzanie odpowiadają więc jednostki elektryczne, które bez „odpalania” benzyniaka mogą pokonać do 55 kilometrów. Łączny zasięg to 600 kilometrów.

Napęd na cztery koła może być aktywny także w trybie zeroemisyjnym, co jest dość unikatową cechą wśród hybryd plug-in. Za przenoszenie mocy odpowiada selektor kierunku jazdy, który jest swego rodzaju skrzynią jednobiegową.

Ładowanie akumulatora do 80% za pośrednictwem szybkiej stacji z prądem stałym może trwać 25 minut . W przypadku wallboxa ten czas wydłuża się do około 1,5 godziny. Skorzystanie ze zwykłego gniazdka oznacza kilka godzin przerwy.

Ile kosztuje japońska hybryda plug-in? Dokładnie 160 990 złotych za bazową odmianę Invite Plus – po uwzględnieniu rabatu w wysokości 25 tysięcy złotych, który dotyczy pierwszych klientów (promocja premierowa). W jej skład wchodzą m.in.: stacja multimedialna z 8-calowym ekranem dotykowym, automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, relingi dachowe, przyciemniane szyby tylne, asystent pasa ruchu, kamera cofania, system ograniczający skutki kolizji, podgrzewane fotele oraz dostęp bezkluczykowy.

W cenniku znajdą się też dwie lepsze wersje wyposażenia:

• Intense Plus (180 990 złotych): reflektory Bi-LED, system kamer 360 stopni, asystenci monitorowania martwego pola, kontrolowania ruchu poprzecznego, rozpoznawania znaków, adaptacyjny tempomat, wyświetlacz HUD, podgrzewana kierownica, tapicerka ze skóry syntetycznej, elektrycznie regulowany fotel i czarna podsufitka
• Instyle Plus (189 990 złotych): elektryczne sterowane okno dachowe, skórzana tapicerka, podgrzewana szyba czołowa, nawigacja satelitarna, zestaw audio Mitsubishi Power Sound System, elektryczne fotele przednie oraz elektrycznie regulowana kierownica.

Mitsubishi Eclipse Cross PHEV trafi do gamy już 27 kwietnia. Jego oferta zostanie objęta 5-letnią gwarancją podstawową, z limitem do 100 tysięcy kilometrów. Uzupełnieniem tego jest 5-letni pakiet Mitusbishi Assistance (bez limitu kilometrów). Należy też zaznaczyć, że bateria ma 8 lat gwarancji (lub do 160 tysięcy kilometrów).