Rynek niewielkich aut użytkowych rozwija się wszędzie tam, gdzie dominuje mały biznes i brakuje przestrzeni. Ten miniaturowy dostawczak Taty znakomicie wpisuje się w takie środowisko. Nic więc dziwnego, że producent postanowił go odświeżyć i zaoferować w nowym, bardziej atrakcyjnym wydaniu.
To tak zwany „samochód na ostatnią milę”. Nie jest tajemnicą, że głównymi zainteresowanymi są firmy kurierskie i transportowe działające w aglomeracjach. Taki pojazd przyda się także lokalnym przedsiębiorcom, którzy opierają swój biznes na fizycznym towarze.
Miniaturowy dostawczak Taty
Jeśli nie wszyscy zorientowali się, o co chodzi z tą nazwą, to spieszymy z wyjaśnieniem. Nie chodzi o czyjegoś tatę, tylko markę Tata, która pochodzi z Indii. Swego czasu miała swoje salony w Polsce, ale nie odniosła sukcesu i po kilku latach opuściła nasz kraj.
Prezentowany model to Ace Pro w najnowszym wydaniu. To miniaturowy dostawczak Taty, który został zaktualizowany w taki sposób, by jeszcze sprawniej przekonywać klientów. Czy osiągnie sukces? Pewnie tak.

Warto podkreślić, że został zaprezentowany na Mobility Global Expo 2025 w Bharat. To miejsce nie jest oczywiście przypadkowe. Opisywany samochód będzie sprzedawany przede wszystkim na rodzimym rynku.
Teoretycznie, taka koncepcja pojazdu mogłaby się sprawdzić w Europie, ale każdy wie, że zostałaby obarczona absurdalnymi normami emisji i bezpieczeństwa, co wywindowałoby cenę do bezsensownych wartości – taka to ekologia.
Tata Ace Pro 2025
Przejdźmy jednak do szczegółów. Pod względem konstrukcyjnym mówimy o tym samym, acz odświeżonym modelu, co kilka lat temu. Pas przedni zyskał jednak nowe elementy oświetlenia i listwy ozdobne.
Niewielkie autko może być dostępne w przeróżnych wersjach nadwoziowych. Za dwuosobową kabiną może być skrzynia załadunkowa, wanna, kontener i wiele innych przydatnych rozwiązań.

Jeżeli chodzi o gabaryty, to mówimy o naprawdę niewielkim aucie. Mimo że rozstaw osi został wydłużony, wynosi zaledwie 1800 milimetrów. Warto podkreślić, że Tata Ace Pro 2025 porusza się na 12-calowych kołach.
Jeżeli chodzi o wnętrze, to zyskało na technologii. Mimo skrajnej prostoty, miniaturowy dostawczak Taty posiada 7-calowy ekran dotykowy, cyfrowe wskaźniki, elektryczne szyby czy klimatyzację.
Miniaturowy dostawczak Taty w szerokiej ofercie
Niektórych może zaskoczyć, że nawet w Indiach takie auta mają swoje elektryczne wersje napędowe. Tata Ace Pro jest dostępny z układem akumulatorowym na nowej architekturze. Zgodnie z oficjalnymi danymi technicznymi, dysponuje baterią o pojemności 14,4 kWh, co przekłada się na 155 kilometrów zasięgu. Jego ładowność wynosi 750 kilogramów.

Nieco bardziej atrakcyjną ofertą jest wersja spalinowa z podwójnym zasilaniem. Można ją zatankować benzyną lub gazem CNG. Silnik o pojemności 0,7 litra oferuje 26 koni mechanicznych i 51 niutonometrów. Zasięg na pełnym baku wynosi 280 kilometrów.
Jak podaje Carscoops, Tata jeszcze nie ogłosiła oficjalnego cennika, choć zbiera już zgłoszenia od zainteresowanych klientów. Biorąc pod uwagę tamtejsze uwarunkowania rynkowe, nie należy spodziewać się wysokiej ceny. Auto będzie zatem częstym bywalcem indyjskich dróg.