Wojciech Krzemiński
Na zbliżających się targach we Frankfurcie MINI pokaże swój koncepcyjny model elektryczny.
To oczywiście żadne zaskoczenie – prędzej czy później każdy producent będzie musiał mieć samochody z takim napędem. Pod względem stylistycznym jest dość futurystycznie. Mimo zachowanych kształtów i proporcji, MINI Electric posiada zmienione zderzaki, nakładki na progi, wypełnienia lamp i reflektorów, przeprojektowany grill oraz felgi o nietypowym wzorze. Kolorystycznie również odbiega od seryjnych modeli, ale pamiętajmy, że przy takich projektach designerzy puszczają wodze fantazji.
Szczegóły techniczne dotyczące jednostki nie zostały jeszcze ujawnione. Podejrzewamy, że to dopiero przymiarki do pierwszego auta elektrycznego marki z brytyjskimi korzeniami. Produkcyjną wersję powinniśmy poznać w okolicach 2019 roku.
