w , ,

Miejski crossover z przejawami dorosłości? Nowy Opel Mokka właśnie taki jest (test)

Opel Mokka test 2021
Miejski crossover z przejawami dorosłości? Nowy Opel Mokka właśnie taki jest (test)

Niemiecka marka oferuje dwa miejskie crossovery, co jasno pokazuje, że widzi potencjał w tej klasie. Czy nowszy model jest jednak lepszy?

Opel Mokka doczekał się nowej generacji i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie obecność innego auta tego segmentu w gamie. Poza tym, samochód został wyraźnie skrócony – stracił dokładnie 12,7 centymetra. To naprawdę sporo. Teraz może być bez żadnego naciągania określany jako rywal Captura, 2008 czy Juke’a. No i Crosslanda…

Nowy Opel Mokka
Mokka wygląda nowocześnie i bazuje na rozwiązaniach innych crossoverów koncernu Stallantis

Producent twierdzi jednak, że nie będzie wewnętrznego podgryzania, ponieważ auta kierowane są do różnych grup klientów. Czy rzeczywiście tak jest? W pewnym stopniu tak, co zdradza naprawdę wiele elementów. Nie wchodząc w dokładne analizy, można stwierdzić, że Crossland to wariant praktyczny, a Mokka – ten modny, który celuje w najnowsze trendy i szeroko pojęty lifestyle.

Opel Mokka 2021 opini
Samochód wykorzystuje nurt stylistyczny, który jest znany także z najnowszej Astry

Pod względem stylistycznym jest naprawdę przyjemnie. Samochód wprowadził najnowszy nurt designu niemieckiej marki. Najbardziej charakterystycznie prezentuje się pas przedni z reflektorami LED i pełną listwą zastępującą klasyczny grill – oczywiście w kolorze czarnym. Co ciekawe, motyw listwy świateł do jazdy dziennej można zobaczyć w kształcie tylnych lamp. Uwagę zwracają także masywne osłony które biegną wokół dolnych krawędzi karoserii, wyraźnie pochylona szyba i spojler dachowy. Jak widać, istnieje możliwość personalizacji kolorystycznej. Prezentowana sztuka ma czarną „górę” i czerwone wstawki.

Nowocześnie we wnętrzu

Kabina może niektórych zaskoczyć i nie chodzi jedynie o skromną przestrzeń (o tym nieco niżej). Widać, że autorzy tego projektu chcieli, żeby było „na sportowo”. I rzeczywiście tak jest. Co ważne, ergonomia użytkowa na tym nie straciła. Jeżeli chodzi o jakość materiałów, to większość ma twardą, ale przyjemną w dotyku fakturę. Miękko jest głównie tam, gdzie opierają się ręce. Aby utrzymać spójność z karoserią, tutaj także zastosowano czerwone wstawki. Jest nawet imitacja karbonu!

Opel Mokka 2021 - wnętrze
Wnętrze prezentuje się nowocześnie

Zegary są cyfrowe, co nie jest zaskoczeniem. Mają duże możliwości personalizacji, dlatego każdy użytkownik może dopasować ich motywy do swoich oczekiwań. Podobnie jak w Mercedesach, w jednej ramce umieszczono też ekran dotykowy – delikatnie skierowany w stronę kierowcy. Jego interfejs znany jest z innych modeli koncernu Stellantis. Szybkość działania może nie imponuje, ale też nie generuje irytacji. Bardzo dobrze, że zastosowano również fizyczny panel klimatyzacji, który umożliwia szybkie ustawienie temperatury i nawiewu. Wielu producentów z tego rezygnuje co negatywnie wpływa na jakość obsługi.

Opel Mokka 2021 - fotele
Przednie fotele są bardzo dobre. Z tyłu nie ma za dużo miejsca

Przednie fotele przyjemnie wyglądają i oferują całkiem spory zakres regulacji, jak na ten segment. Podobnie jak u większości konkurentów, przydałoby się nieco dłuższe siedzisko. Zastosowanie wysuwanej „końcówki” byłoby dobrym pomysłem. Duży plus za naprawdę przyzwoite podparcie boczne. W drugim rzędzie nie ma przesadnie dużo miejsca. Jest go wyraźnie mniej, niż w Crosslandzie. Czarna podsufitka potęguje wrażenie ciasnoty, ale dwie osoby mające po 180 centymetrów zmieszczą się i raczej nie będą narzekać. Więksi muszą zdawać sobie sprawę z konieczności poszukiwania przestrzeni na nogi. Kąt pochylenia oparcia mógłby jednak być nieco większy.

Opel Mokka 2021 - bagażnik
Bagażnik oferuje 350 litrów przestrzeni

Bagażnik do rekordowych nie należy, ale bez problemu zmieszczą się w nim trzy większe torby lub walizki. Jego pojemność to 350 litrów, czyli tyle, ile w przeciętnym kompaktowym hatchbacku. Po złożeniu drugiego rzędu, przestrzeń rośnie do 1105 litrów. Nie ma tu za wielu praktycznych rozwiązań. Są jedynie haczyki przeznaczone na siatki lub reklamówki. Dobrze jednak, że nie żałowano materiału – nie ma mowy o gołych blachach.

Opel Mokka 1.2 Turbo – dane techniczne

W gamie tego modelu nie ma żadnych hybryd. Dla wielu to spora zaleta. Testowany egzemplarz został wyposażony w benzynową jednostkę o pojemności 1,2 litra. W prezentowanej konfiguracji oddaje ona do dyspozycji 130 koni mechanicznych oraz 230 niutonometrów. Uzupełnieniem doładowanej konstrukcji jest ośmiobiegowa przekładnia automatyczna.

Dane techniczne:

  • Silnik: 1.2 Turbo
  • Moc maksymalna: 130 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 230 niutonometrów
  • 0-100 km/h: 9,2 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 200 km/h
  • Średnie zużycie paliwa: 7 litrów

Potencjał silnika trafia na oś przednią. Czy można liczyć na dobre osiągi? A i owszem. Masa własna pojazdu to 1270 kilogramów, czyli nawet przy tych stosunkowo skromnych wartościach należy spodziewać się niezłej dynamiki. Opel Mokka rozwija setkę w 9,2 sekundy i rozpędza się do 200 km/h. Co jeszcze ważniejsze, nie zużywa przesadnych ilości paliwa. Średnia w cyklu mieszanym na dystansie 800 kilometrów wyniosła 7 litrów. Nie jest to rekord, ale i tak trudno mieć zastrzeżenia.

Wrażenia z jazdy nowym Oplem Mokka

Jestem pozytywnie zaskoczony dorosłością całej konstrukcji. Poważnie. Opel Mokka spisywał się naprawdę dobrze tam, gdzie raczej nie mogłem tego się spodziewać, czyli na autostradach. Układ kierowniczy dawał poczucie pewności nawet przy wysokich prędkościach. Co więcej, nie było najmniejszych kłopotów ze swobodną konwersacją. Wyciszenie zasługuje na słowa uznania, bo w tym segmencie jest to naprawdę rzadkość.

Opel Mokka 1.2 Turbo - silnik
Silnik chętnie wkręca się na obroty i współgra z płynnym automatem

Sam układ napędowy nie rozczarowuje. Silnik ochoczo nabiera obrotów i sprawnie rozpędza miejskiego crossovera. Trzycylindrowa konstrukcja generuje charakterystyczny warkot, ale nie jest on ani inwazyjny, ani nieprzyjemny. Z kolei skrzyni zdarzają się lekkie szarpnięcia, ale naprawdę bardzo rzadko (i zazwyczaj na zimno). Jedyne, co bardziej przeszkadzało, to system start/stop, który działał nieco za wolno.

Nowy Opel Mokka
Samochód zachowuje się bardzo pewnie nawet przy wysokich prędkościach

W mieście można docenić skromne gabaryty pojazdu. Choć widoczność do tyłu nie jest znakomita, wpisywanie się w luki parkingowe to żadne wyzwanie. Auto jest zwrotne i bardzo przyjazne podczas manewrowania. Przydałaby się jedynie kamera lepszej jakości. Widać, że zastosowano system znany z francuskich modeli, który wypada raczej blado na tle konkurencji. Pozostałe rozwiązania są znacznie lepsze, w tym asystent parkowania.

Ile kosztuje nowy Opel Mokka?

Ceny tego modelu startują od 81 990 złotych. Za tyle można otrzymać egzemplarz ze 100-konnym silnikiem benzynowym, sześciobiegowym manualem i bazowym wyposażeniem. Opel Mokka wyposażony w silnik o mocy 130 koni mechanicznych uzupełniony przekładnią automatyczną (o ośmiu przełożeniach) to wydatek co najmniej 105 150 złotych. Co ciekawe, podobnie skonfigurowany diesel kosztuje nieco mniej, ale nie posiada automatu.

Nowy Opel Mokka - profl
Podstawowa konfiguracja to wydatek 81 990 złotych

Opel Mokka to zaskakująco dorosły samochód. Niemiecka marka wykonała kawał dobrej roboty. W skromnych gabarytach ukryto przyjazne wnętrze i udany układ napędowy. Nie bez znaczenia są również naprawdę godne właściwości jezdne.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maserati for Fangio

Maserati F Tributo Special Edition. Ghibili i Levante w hołdzie legendzie F1

Potrącenie rowerzysty na pasach

Potrącenie rowerzysty na przejściu dla pieszych. Czy to użytkownik jednośladu ponosi winę? (wideo)