w

MG ZS 2025 ujawnione. Ma 195 KM i będzie bezkonkurencyjne cenowo

MG ZS 2025
MG ZS 2025

To bardzo ważny model – także z perspektywy polskiego rynku. Chińska marka z brytyjskimi korzeniami właśnie zaprezentowała zaktualizowane wydanie miejskiego SUV-a.

MG ZS 2025 bierze na celownik takie tuzy, jak Toyota Yaris Cross, Peugeot 2008, Nissan Juke czy Renault Captur. Nie ma wątpliwości, że świetny stosunek ceny do wyposażenia i układu napędowego pozwoli odnieść sukces.

Jak pokazują ostatnie wyniki sprzedażowe, popyt na modele tego producenta przewyższa podaż, jaką dysponują polskie salony. Możemy więc spokojnie uznać, że tendencja będzie wzrostowa, co oznacza coraz większe udziały w rynku. I raczej nie powstrzymają tego cła.

MG ZS 2025 – współczesny design

Chińczycy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na sprzedaż z minimalną marżą przez długi czas – po to, by pozbyć się przynajmniej części konkurencji i zdobyć odpowiednią renomę na rozwiniętych rynkach Europy.

Pod względem stylistycznym jest naprawdę nieźle. Pas przedni oferuje „rybie motywy”, czego podkreśleniem jest duża paszcza (czyt. grill) i wąskie oczy (reflektory). Auto zostało więc upodobnione do najnowszych projektów tej firmy.

MG ZS 2025
MG ZS 2025

Tylna część karoserii jest prosta, ale zgrabna i powinna dobrze znosić próbę czasu. Lampy o klasycznym kształcie zachodzą na klapę bagażnika, której częścią jest wyraźnie pochylona szyba i spory spojler. Na samym dole wkomponowano dwie atrapy końcówek układu wydechowego – jak w niektórych modelach marek premium.

Wokół auta biegną plastikowe nakładki, które chronią krawędzie karoserii. W końcu to SUV, który ma sobie radzić z miejskimi przeszkodami – w tym wysokimi krawężnikami. Krótko mówiąc, auto wygląda bardzo przyzwoicie.

Niezłe wnętrze

Choć auto będzie oferowało świetny stosunek ceny do wyposażenia, nie ustąpi konkurencji w dziedzinach jakości czy stylu. I to jest najważniejszy argument, by zainteresować klientów, którzy szukają nie tylko budżetowych propozycji.

Rzut oka na kokpit i już wiadomo, że jest nieźle. Znajdziemy tu cyfrwoe wskaźniki, dotykowy ekran multimedialny, ładną kierownicę z fizycznymi przyciskami, elegancki tunel środkowy z praktycznymi rozwiązaniami i srebrne wstawki ozdobne.

MG ZS 2025 - wnętrze
MG ZS 2025

Co ciekawe, nie ma tu za wiele fortepianowej czerni, która dziś kojarzy się już głównie z taniością. Są za to starannie poprowadzone szwy na panelach drzwiowych – fakt, maszynowe, ale i tak robią pozytywne wrażenie.

Bliższe poznanie na pewno pomoże ocenić materiały wykończeniowe oraz ich spasowanie, ale zakładamy, że jest dobrze – przynajmniej w bogatych konfiguracjach, co sugerują oficjalne zdjęcia od producenta.

Mocny układ napędowy

Podobnie jak miejski model tej marki, MG ZS 2025 otrzyma napęd hybrydowy. Oparto go na benzynowym silniku o pojemności 1,5 litra wspieranego przez jednostkę elektryczną. Potencjał systemowy tego układu to 195 koni mechanicznych.

Moc trafia na przednie koła – wersja AWD nie występuje. Ciekawostkę stanowi skrzynia automatyczna, która jest jedynie trzybiegowa. Bateria zastosowana w modelu ma pojemność 1,83 kWh, co pozwala pokonywać niewielkie dystanse na samym prądzie.

MG ZS 2025
MG ZS 2025

Jak łatwo wywnioskować, MG ZS 2025 to hybryda typu HEV (samoładująca). Jej układ oparto na napięciu 350 V. Osiągi? Według producenta, przyspieszenie do setki zajmuje 8,7 sekundy, co jest niezłym wynikiem. Przy tych wartościach można było jednak spodziewać się jeszcze lepszej dynamki.

Miejski SUV ma być za to bardzo oszczędny. MG twierdzi, że zużywa średnio 5 litrów w cyklu mieszanym. Na potwierdzenie tych danych jeszcze przyjdzie czas – gdy egzemplarze testowe trafią na polskie drogi.

Ile kosztuje MG ZS 2025?

Polski cennik nie został jeszcze ujawniony. Marka udostępni go w najbliższych tygodniach, ponieważ MG ZS 2025 trafi do oferty jeszcze tej jesieni. Ceny nie są znane, ale można oszacować pewne widełki na bazie oferty MG3, które jest miejskim hatchbackiem korzystającym z tej samej technologii.

Spodziewamy się ceny wynoszącej około 95 tysięcy złotych za kompletnie wyposażony samochód ze 195-konnym silnikiem. Trudno byłoby dostać pełną hybrydę w tej cenie u konkurencji – nie wspominając już o wyposażeniu.

Co ciekawe, to w zasadzie najmocniejszy model oferowany w segmencie. Aktualnie żaden popularny producent nie oferuje niemal 200-konnego samochodu z takim nadwoziem. Nawet Puma ST ma teraz mniej koni.

Polscy klienci będą więc zainteresowani tym samochodem. Czy popyt znów przerośnie podaż? To zależy od wolumenu, jaki zostanie przekazany lokalnym dealerom. Pozostaje mieć nadzieję, że są lepiej przygotowani do oczekiwań nabywców.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW i4

BMW i4 z wadą produkcyjną. Trwa akcja serwisowa

Fiat Topolino Carrozzeria Garavini

Fiat Topolino Carrozzeria Garavini. Zrobiony tak, by nie skonfiskowała go policja