Na Festiwalu Prędkości w Goodwood można zobaczyć sporą liczbę nowości, które wkrótce trafią na rynki motoryzacyjne Europy i innych kontynentów. Jedną z nich jest projekt zapowiadający model produkcyjny.
Oto MG Cyber GTS Concept, który od razu zdradza, że jest zamkniętą wersją nadwoziową Cyberstera. Ten drugi to oczywiście roadster, który już w chwili debiutu wzbudził bardzo duże zainteresowanie na Starym Kontynencie.
Nie jest tajemnicą, że marka z brytyjskimi korzeniami znajduje się dziś pod skrzydłami chińskiego koncernu, który pozwolił na szybszy rozwój, a co za tym idzie – zwiększenie oferty. Dzięki temu możemy zobaczyć mniej oczywiste pojazdy. Właśnie takie, jak ten.
MG Cyber GTS Concept – „zamknięty Cyberster”
Wydaje się, że koncept nie jest daleki od wersji produkcyjnej – wygląda bardzo podobnie do roadstera, tyle że dysponuje twardym dachem. Wymiary i linie są praktycznie identyczne, co zwiastuje, że wersja gotowa do sprzedaży będzie prezentowała się właśnie tak, jak na zdjęciach.
Najbardziej charakterystycznymi elementami są tylne lampy o kształcie strzałek. Zostały uzupełnione blendą LED, która biegnie pod górną krawędzią klapy bagażnika. Uwagę zwracają także wąskie przeszklenia boczne i stosunkowo małe drzwi. Wnętrze nie zostało ujawnione, ale można się domyślać, że jest takie, jakim dysponuje Cyberster.
Jako że MG Cyber GTS Concept to nie jest wersja produkcyjna, producent nie ujawnił żadnych danych technicznych, ale wystarczy rzucić okiem na ofertę Cyberstera, by wiedzieć, czego należy się spodziewać.
>To wąskie auto jest jak killer. Zdetronizowało AMG One na torze Hockenheim
Flagowa wersja z tylnym napędem oferuje 335 koni mechanicznych, czyli naprawdę sporo. Wariant dwusilnikowy jest uzupełniony napędem na obie osie i generuje aż 536 koni mechanicznych. W obu przypadkach można liczyć na akumulator trakcyjny o pojemności 77 kWh.
Koncern SAIC uważa, że prezentowany model ma w przyszłości konkurować z Porsche Cayman, którego nowa generacja otrzyma wyłącznie elektryczny napęd. Różnicę stanowić będzie cena – na korzyść MG, rzecz jasna. Pozostaje już tylko czekać na reakcje rynku. Wiemy jednak, że klienci premium raczej nie preferują aut elektrycznych.