Niemiecka marka premium ze Stuttgartu rozpoczęła ekspansję samochodów elektrycznych. Jednym z najnowszych debiutantów jest „zaokrąglona” limuzyna.
A gdyby tak powstał Mercedes EQS Shooting Brake? Brzmi to niewiarygodnie, ale biorąc pod uwagę tempo debiutów nowy modeli z gwiazdą na masce, jest to teoretycznie możliwe. Po pierwsze, wystarczy przeprojektować tylną część karoserii. Po drugie, CLS nie ma przecież następcy…
Mercedes EQS Shooting Brake złamałby kolejne konwenanse, a przy tym zaoferowałby zamożnym klientom bardziej praktyczną kabinę od sedana – szczególnie w strefie bagażowej. Z pewnością istnieje grupa nabywców, która postawiłaby właśnie na taką odmianę nadwoziową.
Przypomnijmy, że Mercedes EQS ma ponad 5,2 metra długości, co daje naprawdę duży potencjał użytkowy. Warto dodać, że korzysta z baterii o pojemności 107,8 kWh netto, co umożliwia pokonanie nawet 770 kilometrów na jednym ładowaniu.