To porównanie nie ma większego sensu, ale fani szybkich maszyn i tak będą ciekawi, który model minął linię mety jako pierwszy.
Mercedes-Benz SLS AMG i BMW M3 Competition to dwa skrajnie różne samochody. Ten pierwszy jest ogromnym coupe ze skrzydlatymi drzwiami, które zbudowane jest według starej szkoły. Od kilku lat nie ma go już w produkcji. Ten drugi to bardzo nowoczesny sedan skrywający najnowsze zdobycze technologii.
Mercedes-Benz SLS AMG kontra BMW M3 Competition
Zacznijmy od modelu z gwiazdą na masce. Warto dodać, że to wariant Black Series, czyli ten topowy. Pod jego bardzo długą maską znajduje się wolnossący silnik V8 o pojemności 6,2 litra. Oddaje on do dyspozycji 631 koni mechanicznych i 635 niutonometrów. Przeniesieniem tego potencjału na oś tylną zajmuje się siedmiobiegowa przekładnia automatyczna. Masa własna pojazdu to 1550 kilogramów.
Z kolei BMW M3 Competition kryje podwójnie doładowaną, sześciocylindrową, trzylitrową jednostkę produkującą 510 koni mechanicznych i 650 niutonometrów. Tutaj także znajduje się napęd na tył, ale przenoszeniem mocy zajmuje się ośmiobiegowy automat. Co ciekawe, bawarski sedan jest cięższy od swojego „konkurenta” – waży aż 1730 kilogramów.
Technologia poszła jednak do przodu. Wiele zależy od wydajności w przenoszeniu wszystkich argumentów na asfalt oraz rozwijaniu mocy. Czy stara szkoła poradzi sobie z nowoczesnym podejściem? To nagranie nie pozostawia złudzeń.