Pick-up niemieckiej marki premium został wycofany z wielu rynków z powodu słabej sprzedaży. Na ten moment nie ma w planach następcy.
Mercedes-Benz Klasy X bazuje na wielu rozwiązaniach Nissana Navary, ale w wielu aspektach został udoskonalony, co najlepiej argumentują wnętrze samochodu oraz zakres potencjalnego wyposażenia. „Dark Destroyer” to jeszcze jeden szczebel wyżej.
Jest propozycją firmy Chelsea Truck Company, która sprzedaje go za 49 999 funtów. W przeliczeniu na nasze (kurs 5,58), to 278 994 złote. Sporo pieniędzy, ale potencjalny nabywca otrzymuje, bądź co bądź, unikatowe auto.
Mercedes-Benz Klasy X „Dark Destroyer”
Zacznijmy od stylistyki. Auto wykorzystuje pakiet przygotowany przez Project Kahn. To oznacza przeprojektowane zderzaki, poszerzone błotniki, nowe listwy ochronne oraz wloty powietrza. Wrażenie robią również 22-calowe felgi RS-XF obute oponami Mud-Terrain. Wszystko polakierowano na czarno.
Trzeba przyznać, że Mercedes-Benz Klasy X jako „Dark Destroyer” wygląda mrocznie. Chelsea Truck Company oferuje ciekawe uzupełnienia samochodu. Wśród nich znajdują się kuloodporne szyby, podnoszone zawieszenie i wzmocniony dach umożliwiający montaż namiotu.
Wnętrze Klasy X jest wciąż niedoścignionym wzorem w klasie pick-upów. Projekt Dark Destroyer oferuje dodatkowo pikowana skóra, którą utrzymano w czarno-czerwonych barwach. Nie zabrakło również bogatego wyposażenia obejmującego nowoczesne multimedia, rozbudowaną elektronikę i komfortowe fotele.
Pod maską nie znajdziemy topowego V6. Wtedy cena byłaby pewnie znacznie wyższa. Zamiast niego jest standardowy diesel o pojemności 2,3 litra, który generuje 190 koni mechanicznych. Współpracuje z nim dziewięciobiegowy automat przekazujący moc na obie osie.
Samochód ma przebieg 21 726 kilometrów i jest wystawiony na sprzedaż przez samego producenta. Co ważne, każdy posiadacz Klasy X może dokupić sam pakiet niezależnie.