Limuzyny z gwiazdą na masce to prawdziwy symbol życiowego sukcesu. Ci, których jeszcze nie stać na samochód prosto z salonu mogą rozejrzeć się za wymarzonymi czterema kółkami na rynku wtórnym. Ciekawą propozycją dla takich klientów będzie druga generacja Klasy C ? model W203. Czy jest warty zainteresowania?
Opisywany model swój rynkowy debiut zaliczył w marcu 2000 roku. Początkowo zaprezentowano jedynie czterodrzwiowego sedana, ale wkrótce ofertę uzupełniono o pojemne kombi oraz bardziej młodzieżową, trzydrzwiową odmianę Sportcoupe (była produkowana aż do 2008 roku). Klasa C dostępna była w trzech wariantach ? Classic, Elegance oraz Avantgarde. Poszczególne wersje różniły się swoim charakterem ? inne było nie tylko wykończenie czy stylistyczne detale, ale też zestrojenie zawieszenia. Lifting przeprowadzono w 2004 roku ? oprócz odświeżenia wyglądu i wnętrza (przy okazji poprawiono również wykończenie i spasowanie) w gamie pojawiły się nowe jednostki napędowe oraz siedmiobiegowy automat 7G-TRONIC. Po sześciu latach produkcji model przeszedł na emeryturę, zastąpiony przez nową generację ? W204.
Stylistyka i wnętrze
Dostojny i elegancki ? tak najprościej można opisać design niemieckiej limuzyny. Nie znajdziemy tu zbędnych przetłoczeń i ostro ciosanych linii. To właśnie dzięki zachowawczemu podejściu stylistów nadwozie dobrze opiera się upływowi czasu, ciesząc oko właściciela. Trzydrzwiowe Sportcoupe pozwala sobie na nieco więcej fantazji ? wysoko zadarty tył zakończony zintegrowanym spojlerem jasno wskazuje na to, że model miał spodobać się młodszej klienteli.
Komfortowa kabina pasażerska oferuje sporo przestrzeni dla podróżnych, a obsługa deski rozdzielczej jest intuicyjna. Warto podkreślić również dobre wyciszenie wnętrza. Samochody sprzed liftingu są nieco gorzej wykonane od późniejszych egzemplarzy. Wyposażenie z reguły jest bogate ? można spodziewać się kompletu poduszek powietrznych oraz wielu elektronicznych gadżetów wydatnie poprawiających komfort i bezpieczeństwo. Bagażnik sedana oferuje 455 litrów pojemności, hatchback w zależności od ustawienia oparcia tylnej kanapy pomieści 330-1100 litrów. Odmiana kombi dysponuje kufrem mieszczącym od 470 do 1384 litrów bagażu.
Silniki/Zawieszenie
Liczba jednostek napędowych dostępnych w Klasie C jest imponująca. W ciągu całego okresu produkcji pod maską niemieckiej limuzyny pojawiło się aż 11 silników benzynowych i 4 wysokoprężne w różnych wariantach. Początkowo podstawową propozycją był czterocylindrowy motor 2.0 generujący 129 KM ? jego historia sięga początku lat 90-tych, a główną zaletą jest trwałość. Najlepszą relacją osiągów do ekonomiki mogą pochwalić się natomiast motory 1.8 wspomagane mechaniczną turbosprężarką (143, 163-170 i 192 KM). W przypadku samochodów z pierwszych lat produkcji ciekawą propozycją może być Poszukujący mocniejszych wrażeń powinni zainteresować się motorami V6 o mocach 172-272 KM oraz wersjami AMG. Topowe, 5.4 litrowe V8 o mocy 367 KM pojawiło się w 2004 pod maską C55 AMG.
Wszystkie jednostki wysokoprężne mają nowoczesną konstrukcję i wyposażone są we wtrysk Common Rail. Gamę ?ropniaków? otwierał silnik 2.2 CDI (102, 115, 122, 143 i 150 KM) – szerzej na jego temat można przeczytać w jednym z artykułów w dziale ?Silniki?. Producent oferował również udane motory 2.7 CDI (170 KM) oraz 3.0 CDI V6 (224 KM). Pięciocylindrowe 3.0 CDI o mocy 231 KM występowało w wersji AMG z lat 2001-2004. Moc może trafiać na oś tylną lub na wszystkie cztery koła za pośrednictwem układu 4Matic. Za przeniesienie napędu odpowiadać mogą sześciobiegowe skrzynie manualne oraz 5-lub 7-mio biegowe skrzynie automatyczne
Zawieszenie Mercedesa Klasy C wykorzystuje kolumny MacPhersona z przodu oraz układ wielowahaczowy na osi tylnej. Jak wspominaliśmy na wstępie, nastawy układu różniły się w poszczególnych wariantach ? nieco sztywniejszy Avantgarde przypadnie do gustu kierowcom dynamicznym, natomiast Classic oraz Elegance tym, którym zależy na maksimum komfortu.
Wersje specjalne ? C30, C32 i C55 AMG
Sukces odniesiony przez usportowioną odmianę poprzedniej generacji Klasy C spowodował, że Mercedes po raz kolejny zaoferował rasową wersję AMG. Tym razem klienci otrzymali możliwość skonfigurowania samochodów zarówno z silnikiem benzynowym (3.2 V6, 354 KM) jak i wysokoprężnym (3.0 R5, 231 KM). Ten pierwszy na osiągnięcie pierwszej ?setki? potrzebował 5,2 sekundy, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Jak zwykle zadbano o odpowiednie podrasowanie układu jezdnego, dzięki czemu Klasa C mogła z powodzeniem rywalizować m.in. z BMW M3.
C55 AMG pojawił się przy okazji liftingu w 2004 roku i zastąpił w gamie modele C30 oraz C32. Od tej pory topowy wariant napędzany był wyłącznie 5,4 litrowym V8 o mocy 367 KM. Nowa jednostka wyraźnie poprawiła osiągi modelu – sprint do 100 km/h trwa 4,7 sekundy, a dodatkowa porcja momentu obrotowego wydatnie wpływa na elastyczność.
Typowe usterki
W203 pod względem trwałości niestety nie nawiązał do chlubnych tradycji marki ? samochód potrafi sprawiać sporo problemów, które ze względu na zaawansowanie technologiczne mogą być kosztowne w naprawie. Wczesne egzemplarze (lata 2000-2003) są znane z podatności na korozję ? pojawia się ona na tylnej klapie, nadkolach oraz krawędziach drzwi. Sytuacja nie jest tak zła jak w słynącym z podobnych perypetii ?okularniku?, ale tak łatwe do uniknięcia problemy to niewątpliwie powód do wstydu niemieckiego producenta. Podatna na awarie jest wszechobecna elektronika ? często uszkodzeniu ulega moduł SAM (inaczej nazywany ?modułem komfortu?), odpowiadający za działanie różnych funkcji (np. wycieraczki, kierunkowskazy czy el. sterowanie foteli).
Trwałość zawieszenia jest przeciętna ? z przodu zużywają się tuleje dolnych wahaczy, z tyłu najwcześniej wymiany wymagają gumy stabilizatora. W motorach 1.8 Kompressor oraz 3.5 V6 występują usterki elektromagnetycznego nastawnika faz rozrządu, co może doprowadzić do wycieków oleju. Silniki wysokoprężne cieszą się dobrą opinią, ale przy większych przebiegach najprawdopodobniej będą wymagały inwestycji.
Werdykt
Druga generacja Klasy C to interesująca propozycja dla tych, którzy szukają prestiżu za niewygórowaną cenę. To bardzo wygodny i dobrze jeżdżący samochód, będący dobrą alternatywą dla BMW serii 3 oraz Audi A4. Niestety, jego niepodważalne zalety są równoważone przez przeciętną trwałość (dotyczy w szczególności najstarszych egzemplarzy). Używane W203 z pierwszych lat produkcji można kupić już za ok. 11-13 tysięcy złotych ? niestety, te egzemplarze niemal na pewno będą wymagały dalszych inwestycji. Warto poszukać modeli wyprodukowanych po liftingu ? pozbyto się w nich wielu chorób wieku dziecięcego i są lepiej wykonane. Przed zakupem dla pewności warto poprosić o fachowe oględziny w ASO lub warsztacie specjalizującym się w Mercedesach ? wtedy znacznie zwiększymy szanse na spokojną eksploatację i unikniemy zakupu ?skarbonki?.
Autor: Daniel Banaś
Zdjęcia: Mercedes
każdy model fajny