Mansory, czyli znany na całym świecie tuner odpowiedzialny za szereg odważnych projektów wziął na swój warsztat Gelendę.
Zacznijmy od lakieru. Klasa G została pomalowana na żółto, co dobrze pasuje do czarnych dodatków. Panowie z Mansory zdecydowali się na zmianę maski, zderzaków, dachu, klamek i grilla. Nie zabrakło także spojlera, zewnętrznej listwy przeciwsłonecznej, poszerzonych o 20 mm nadkoli i 23-calowych felg wieloramiennych, dzięki którym legendarna terenówka wydaje się jeszcze większa. Warto dodać, że Mansory oferuje także mniejsze 22- i 21-calowe obręcze. Silnik V8 generujący seryjnie 563 KM może natomiast zostać podkręcony do 840 KM i 1150 Nm, co pozwoli na sprint do pierwszej setki w mniej niż 5 sekund. Robi wrażenie, prawda?