Klasyczne zegary przechodzą powoli do historii. Zastępują je cyfrowe wyświetlacze o wysokiej rozdzielczości, których grafiki wyglądają coraz nowocześniej.
McLaren idzie jednak o kolejny krok dalej. Proponuje bowiem wspomniany wyświetlacz, ale… z możliwością obracania. Po zmianie położenia ukazują się kolejne wskaźniki – te najbardziej potrzebne podczas szybkiej jazdy. Taki zestaw przyda się więc najbardziej podczas pokonywania okrążeń na torze. Podoba mi się to rozwiązanie. Co więcej, jestem pewien, że za jakiś czas znajdzie się w wielu innych supersamochodach.
Co więcej, brytyjska marka ujawniła pierwsze oficjalne zdjęcie przedstawiające 720S w pełnej okazałości. Jak można zauważyć, auto ma bardzo opływową sylwetkę i ciekawe proporcje. Cechą charakterystyczną są drzwi unoszące się do góry razem z dwuczęściowym, szklanym dachem.