Wojciech Krzemiński
Salon w Genewie to jedna z najważniejszych imprez motoryzacyjnych na naszej planecie. Wie o tym doskonale Mazda, która wykorzysta to miejsce, by zaprezentować swoje nowości.
Najważniejszą będzie kolejne wcielenie „Szóstki” (europejski debiut Sedana i światowy Sport Kombi). Auto przeszło drobne zmiany stylistyczne, które nie wprowadzają niczego rewolucyjnego. I dobrze, bo to wciąż bardzo atrakcyjny przedstawiciel segmentu D i gruntowne modyfikacje nie są potrzebne. Wnętrze zyskało jednak więcej stylu i jakości. Poprawiła się także ergonomia. Nie mogło oczywiście zabraknąć nowoczesnych systemów bezpieczeństwa. Przestrzeń dla pasażerów w obu rzędach powinna natomiast pozostać bez większych zmian.
Innym ważnym projektem ze stoiska Mazdy będzie pokazany już VISION Coupe, który urzeka świetnym designem. Jest zapowiedzią nurtu stylistycznego, który zostanie wykorzystany podczas tworzenia przyszłych modeli japońskiej marki. To samo dotyczy Kai Concept będącego zapowiedzią nowej generacji Mazdy3.
Jak każdy fan motoryzacji wie, Mazda idzie pod prąd w przypadku budowy silników benzynowych. Nowa konstrukcja jest tego kolejnym dowodem. To jednostka SKYACTIV-X wyróżniająca się pionierską metodą spalania SPCCI (Spark-Controlled Compression Ignition). Mówiąc prostą polszczyzną, wykorzystuje zapłon samoczynny sprężonej mieszanki sterowany świecą. To swego rodzaju połączenie zapłonu samoczynnego z iskrowym. Wiem, i tak brzmi jak technologia kosmiczna… Tak czy inaczej, efektem końcowym jest ma być większa zakres wydajności obrotowej, a także niskie zużycie paliwa. Zapowiada się więc ciekawie.
