Firmy tuningowe nieustannie sięgają po kolejne samochody. Chyba grzechem byłoby ograniczać się wyłącznie do popularnych modeli.
Tym razem pora na Wheelsandmore i Maserati GranTurismo MC Stradale. Ultradrogie i mocne coupe upiększono w niewielkim stopniu – seryjne felgi zmienione na 21-calowe czarne 6Sporz, a nadwozie wzbogacono o pasek ozdobny, całkiem elegancko komponujący się z jasnym lakierem.
Ale czy to wszystko? Oczywiście, że nie. Wheelsandmore najwięcej energii poświęciło jednostce napędowej, seryjnie generującej 460 KM. Nowy układ wydechowy i ingerencja w oprogramowanie silnika, a także kompresor wzmocniły silnik do magicznej liczby 666 KM.
Być może jestem niedojrzały i nie potrafię docenić potęgi seryjnego GranTurismo, jednak ten samochód po tuningu podoba mi się dużo bardziej.
Autor: Miłosz Bagiński
Źrodło: Wheelsandmore