w

Marquez wygrywa GP Czech

Marc Marquez odniósł swoje czwarte zwycięstwo z rzędu i piąte w tym sezonie, podczas Grand Prix Czech w Brnie o włos wyprzedzając kolegę z ekipy Repsol Honda i zwycięzcę sprzed roku, Daniego Pedrosę.

Tegoroczny debiutant w królewskiej klasie nie przestaje imponować. Dzięki wygranej w jedenastej rundzie sezonu, zaledwie 20-letni Marquez umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, w której drugiego Pedrosę wyprzedza już aż o 26 punktów.

 

Dla zawodników Repsol Hondy był to już czwarty w tym sezonie i drugi z rzędu dublet. Marquez tuż przed Pedrosą finiszował także tydzień temu w Grand Prix Indianapolis. Również i tym razem kierowcy Hondy stoczyli zacięty pojedynek z broniącym tytułu Jorge Lorenzo, ale znów poradzili sobie z rywalem z Majorki na ostatnich okrążeniach, dzięki czemu nie tylko oni prowadzą w klasyfikacji zawodników, ale także Repsol Honda w klasyfikacji zespołów, a Honda w klasyfikacji konstruktorów.

 

?Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ nie spodziewałem się tego zwycięstwa – powiedział zadowolony Marquez. – Valentino Rossi i Jorge Lorenzo testowali w Brnie przez zawodami, a Dani wygrał wyścig rok temu, więc wiedziałem, że nie będzie łatwo. To był bardzo trudny wyścig, a walka z Jorge i Danim była bardzo zacięta, dlatego tych 25 punktów tak bardzo mnie cieszy. Dziękuję całemu zespołowi.”

?Mimo niedawnej kontuzji obojczyka, byłem w ten weekend gotowy do walki o zwycięstwo, ale jestem zadowolony z drugiego miejsca – dodał Pedrosa. – Zrobiliśmy w Czechach kolejne postępy. Wysunąłem się na drugie miejsce trochę za późno i zabrakło mi jeszcze jednego okrążenia, aby zaatakować Marca i powalczyć o zwycięstwo, ale to był i tak udany wyścig, w którym walczyłem do końca.”

 

Solidne, piąte miejsce wywalczył w Czechach startujący z drugiej pozycji Alvaro Bautista z ekipy GO&FUN Honda Gresini, wyprzedzając Niemca Stefana Bradla z zespołu LCR Honda.

Wyścig klasy Moto2, w której wszyscy zawodnicy korzystają z silników z drogowego modelu Hondy, CBR600RR, wygrał Fin Mika Kallio, do którego na podium dołączyli; startujący z pole position Japończyk Takaaki Nakagami oraz Szwajcar Thomas Luthi. Lider tabeli, Brytyjczyk Scott Redding, był dopiero ósmy, zaś wicelider, Pol Espargaro, czwarty. Zawodnicy Hondy zaliczyli także udany wyścig w klasie Moto3, w której szósty był Francuz Aleix Masbou, siódmy Australijczyk Jack Miller, a dziesiąty Włoch Niccolo Antonelli.

 

Źródło: Honda

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mocniejsza wersja 208 GTi

Hybrydowe plany Ferrari