w

Mały i tani kamper z pełnoprawną łazienką. Jak to wszystko udało się zmieścić?

Renault Trafic Camper
Mały i tani kamper z pełnoprawną łazienką. Jak to wszystko udało się zmieścić?

Niewielkie gabaryty sprawiają, że projektanci muszą wytężyć umysły, by odpowiednio zagospodarować dostępną przestrzeń.

Świetnym tego przykładem jest ten mały kamper z pełnoprawną łazienką. Wielu może zaskoczyć, że prezentowane Renault Trafic zdołało pomieścić wszystko, czego można oczekiwać w wartościowym kamperze. Za wykonanie odpowiada niemiecka firma Ahorn Camp. Model został nazwany Van Big City, co jasno sugeruje, że może bezproblemowo radzić sobie również w dużych, zatłoczonych miastach.

Wnętrze zostało maksymalnie wykorzystane. W pierwszym rzędzie znajdują się dwa fotele i klasyczny kokpit. W porównaniu do konwencjonalnych wersji francuskiego vana trudno dostrzec jakieś istotne różnice.

Wszystko zagospodarowane

Dalej jest jednak znacznie ciekawiej. Przesuwne drzwi skrywają wiele przydatnych rozwiązań. Pierwsze, co rzuca się w oczy to jadalnia ze stołem o rozsądnych rozmiarach. Bez problemu zmieszczą się przy nim cztery osoby. Tę strefę można nawet przekształcić w łóżko dla dwojga.

Ahorn Camp Big City Van
We wnętrzu znajduje się pełnoprawna jadalnia. Można ją przekształcić w dwuosobowe miejsce do spania

Na sąsiedniej ścianie zamontowano natomiast aneks kuchenny z szufladami, półkami i zlewem. Dwa palniki powinny wystarczyć na przyrządzenie posiłku. Choć przestrzeni nie jest dużo, nawet wysokie osoby zmieszczą się bez problemu. Wszystko za sprawą podnoszonego dachu.

Renault Trafic Ahorn Camp - interior
Aneks kuchenny obejmuje dwa palniki i zlew. Jest też lodówka

Na piętrze znajduje się oczywiście sypialnia dla dwóch kolejnych osób. Przypomina nieco namiot, tyle że umieszczony na dachu. Można do tego przywyknąć, co udowadniają konkurencyjne modele z takimi rozwiązaniami (Mercedes-Benz Marco Polo czy Volkswagen California).

Renault Trafic Ahorn Camp - sypialnia
U góry znajduje się łózko dla dwóch osób

Największym zaskoczeniem pozostaje jednak pełnoprawna łazienka. Owszem, jest ciasna i nieproporcjonalna, ale jej obecność to i tak niespodzianka. Znajduje się tam umywalka, toaleta i prysznic. Wszystko na około metrze kwadratowym. Niektórych może peszyć brak dachu, ale to w toaletach przy stacjach nie jest lepiej, dlatego turyści nie powinni narzekać.

Renault Trafic Ahorn Camp - łazienka
W kompaktowej łazience jest prysznic, toaleta, i umywalka

Warto dodać, że w aucie znajdują się dwa zbiorniki na wodę: czystą (55 litrów) i brudną (43 litry). Nie zabrakło także butli gazowej, nowoczesnego oświetlania LED, gniazdek 230V oraz drabiny umożliwiającej wejście do sypialni od zewnątrz.

Cena czyni cuda

Niektórych może zaskoczyć cena. Van Big City startuje od 39 900 euro i jest dostępny w Polsce. To naprawdę niska kwota, jak na kampera z prawdziwego zdarzenia. Jego gabaryty nie są może imponujące, ale podróżując we dwoje nie sposób narzekać. Bazowe wyposażenie też nie rozczarowuje. Do dyspozycji użytkowników są m.in.:

  • System szyn do elastycznego blokowania ławki
  • Blokada stołu również na zewnątrz
  • Zdejmowany stół w jadalni
  • Okna ramowe Seitz (brak odporności na wiatr, antywłamaniowe, podwójnie oszklone)
  • Kuchenka 2 palnikowa z zapłonem piezoelektrycznym i szklaną pokrywą
  • Lodówka kompresorowa Dometic z integrowaną komorą zamrażarki 41l
  • W pełni oświetlenie LED, w tym oświetlenie otoczenia
  • Panel sterowania dla całej elektroniki pokładowej z ekranem dotykowym
  • Umywalka wpuszczana
  • Maty izotermiczne
  • Przegroda na butlę gazową na 1 x 2,5 kg
  • 55 l Pojemność zbiornika świeżej wody
  • 43 l Zbiornik na brudną wodę
  • 2 x 230 V Gniazda w salonie
  • 4 x USB Gniazda do ładowania w salonie
  • 2 x 12 V Gniazdko w salonie

Nie widzieliśmy jeszcze lepszej oferty w tym pułapie cenowym. Co ciekawe, firma Ahorn Camp współpracuje z producentem Camper4U, który ma siedzibę w Opolu. Wszelkie szczegóły dotyczące tego i innych modeli można więc bez problemu znaleźć na polskiej stronie internetowej.

Pod maską diesel

Producent nie kombinował z układem napędowym. Pod maską znajduje się podstawowy diesel 2.3 dCi generujący 120 koni mechanicznych. Za przeniesienie jego mocy na przednie koła odpowiada sześciobiegowa przekładnia manualna. Trudno mówić o demonie prędkości, skoro masa własna sięga 2409 kilogramów, ale kampery nie służą do wyścigów, dlatego nie jest to wada.

Warto jednak zwrócić uwagę na ładowność, która wynosi 2900 kilogramów. To oznacza, że można załadować dodatkowo 481 kilogramów wliczając w to pasażerów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

3 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Interesujący camper brakuje rysunku poziomego ,który daje prawdziwy pogląd ,pożarem brak informacji o systemie jakim dostajemy się do łyżka. Chętnie bym kupił LO taki nieduży campie .proszę o jakieś namiary pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jazda rowerem "na zderzaku" auta ciężarowego

Jazda rowerem z prędkością 90 km/h „na zderzaku” ciężarówki. Kolarz bez wyobraźni (wideo)

Uderzenie wózkami sklepowymi w samochód

Pracownik sklepu uderzył wózkami w zaparkowane auto. Odszedł jak gdyby nigdy nic (wideo)