Piękna limuzyna brytyjskiej marki jest obiektem pożądania niemal każdego fana motoryzacji, o czym przekonaliśmy się na własnej skórze podczas testowania tego modelu.
Nie jest to samochód, który ma imponować walorami praktycznymi, tylko dać jak najwięcej komfortu użytkownikom przebywającym w obu rzędach. Panowie z DC Customs postanowili jednak zmienić przeznaczenie jednego z egzemplarzy i stworzyli na jego bazie luksusowe auto użytkowe. Brzmi jak szalona mieszanka, której nikt nie potrzebował. I rzeczywiście tak jest…
Oto Bentley Flying Spur Pick-up. To nie żart. Ten samochód istnieje naprawdę i porusza się po brytyjskich drogach (stąd kierownica po prawej stronie). Swoją sylwetką przypomina nieco Chevroleta El Camino, ale to oczywiście luźne skojarzenie. To modele z zupełnie innych epok motoryzacji.
Bentley Flying Spur Pick-up – dla farmera milionera?
Drugi rząd samochodu i bagażnik ustąpiły miejsca skrzyni załadunkowej. Kabina została więc ograniczona do dwóch przednich foteli. Jak można się domyślać. Kokpit pozostał ten sam, co oznacza nowoczesne instrumenty i szlachetne materiały.
Wspomniana „paka” również nie przypomina auta do pracy na budowie. Wyłożono ją fornirem z drewna, a także wyposażono w szafy z licznymi szufladami i schowkami. Nie da się więc przewieźć betoniarki, ale zmieści się za to spora liczba mniejszych przedmiotów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Niektórzy mogą uznać, że takie połączenie to profanacja, ale może znajdzie się jakiś snobistyczny nabywca z Wielkiej Brytanii lub Stanów Zjednoczonych, który doceni tak gruntowne, mało sensowne modyfikacje i sam zgłosi się ze swoją sztuką, by ją przerobić.
Moc silnika 6.0 W12
Warto dodać, że projekt został oparty na modelu poprzedniej generacji. Pod jego maską znajduje się najprawdopodobniej sześciolitrowa jednostka V12, która generuje 560 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów momentu obrotowego. Za przenoszenie tej mocy na obie osie odpowiada przekładnia automatyczna.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Można podejrzewać, że pick-up jest nieco cięższy od seryjnego modelu, który waży niemal 2,5 tony. Osiągi samochodu nie zostały ujawnione, ale wiadomo, że oryginał przyspiesza do 100 km/h w ciągu 5,2 sekundy i rozpędza się do 312 km/h. Podejrzewamy więc, że to najszybszy luksusowy pick-up na świecie.