Producent z Norfolk dumnie prezentuje najmocniejszy wariant modelu.
Lżejszy, mocniejszy, bardziej ekstremalny – tak w skrócie można opisać najnowszy bolid ze stajni Lotusa. Brytyjski producent zdołał już nas przyzwyczaić do częstych zmian w swojej gamie – co parę miesięcy inżynierowie opracowują ulepszone warianty poszczególnych modeli. Tym razem dzięki zastosowaniu paru zupełnie nowych elementów (mechanicznej sprężarki, pompy paliwa czy wydechu) udało się wycisnąć z 3,5 litrowej jednostki Toyoty pokaźne 380 KM – to o 30 KM więcej niż w poprzednim topowym wariancie. Prędkość maksymalna wynosi 268 km/h, a pierwszą „setkę” osiągniemy po 3,7 sekundy. Dodatkowo samochód jest o prawie 23 kilogramy lżejszy, dlatego masa własna wynosi obecnie równe 1100 kg. Zakup opcjonalnego pakietu elementów wykonanych z włókna węglowego pozwoli na „zbicie” tego wyniku o kolejne 10 kg. Samochód oferowany jest z manualną lub automatyczną skrzynią o sześciu przełożeniach. Za dopłatą można wposażyć Exige’a w wyczynowe zawieszenie korzystające z elementów renomowanych firm Nitron oraz Eibach. Co ciekawe, na pokładzie zabrakło dyferencjału o ograniczonym poślizgu. Powód? Zdaniem Lotusa, układ dodałby tylko niepotrzebnej wagi…
Źródło: Motor1